Dołęga z zawodów na zawody notuje coraz lepsze występy. - Na zawodach w Lozannie zaliczyłem 419, w lidze 428, a teraz 436 kg. Mam się więc z czego cieszyć i zrobię wszystko, by tę wysoką formę utrzymać do igrzysk olimpijskich, gdzie pojadę walczyć o medal - zapewnił.
Kluczem do sukcesu ma być odpoczynek i nieco zmieniony rodzaj treningu. - Od poniedziałku odpoczywam w domowych pieleszach, cieszę się rodziną i nabieram sił przed kolejnym zgrupowaniem. W niedzielę na dwa tygodnie przyjadę do Władysławowa, ale trenował będę nieco inaczej - przyznał. - Skupię się na pracy nad siłą. Potrenuję na obciążeniach znacznie mniejszych od moich rekordów życiowych, ale będę je powtarzał systemem dwójkowym. Dopiero na ostatnim zgrupowaniu w Spale wrócę do "jedynek" na swoich normalnych ciężarach - dodał sztangista Ekopak Jatne OKS Otwock.