Mecz początkowo był bardzo wyrównany. Portoryko czasami odskakiwało, ale gracze Dirka Bauermanna szybko odrabiali straty. Od pierwszej minuty świetnie grał najlepszy niemiecki koszykarz - Dirk Nowitzki. Dzięki słabej postawie w obronie zawodników znad Morza Karaibskiego, nasi zachodni sąsiedzi nie mieli problemów z oddawaniem celnych rzutów za 3 punkty. Podopieczni Manuela Cintrona większość swoich oczek w pierwszej partii zdobywali spod kosza.
W drugiej kwarcie dominowała drużyna niemiecka, która zagrała bardzo dobrze w obronie, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Natomiast w ataku brylowali Nowitzki, Chris Kaman, Steffen Hamann, a także Demond Greene. To właśnie dzięki nim byli brązowi medaliści Mistrzostw Europy znacząco odskoczyli swojemu przeciwnikowi. Gonić przeciwnika próbowali Carmelo Lee oraz Juan Jose Barea, ale rywal był zbyt silny.
Po przerwie nadal przewagę na parkiecie mieli zawodnicy Bauermanna. Przewaga z minuty na minutę rosła i w pewnym momencie przekroczyła nawet barierę 20 punktów. W reprezentacji Portoryko znakomicie spisywał się Peter Ramos, ale jego wysiłek poszedł na marne bowiem nie udało im się wygrać tego pojedynku. Ostatecznie koszykarz ten zapisał na swoje konto 16 punktów i 9 zbiórek. Dobre spotkanie rozegrał Larry Ayuso, który wspomógł swój zespół 15 oczkami. W drużynie niemieckiej mógł być tylko jeden lider - Dirk Nowitzki. Gwiazda Dallas Mavericks zdobyła 32 punkty i zebrała 9 piłek. Zwycięstwo mistrzom Europy z 1993 roku nie przyszło by tak łatwo gdyby nie świetna gra Demonda Greene'a. Ostatnią odsłonę wygrali podopieczni Cintrona, ale tylko 2 oczkami.
Niemcy - Portoryko 96:82 (22:23, 26:16, 26:19, 22:24)
Niemcy: Nowitzki 32 (9 zbiórek), Hamann 19, Greene 15, Kaman 10 (12 zbiórek), Garrett 8, Roller 5, Femerling 4, Schultze 3.
Portoryko: Barea 18, Ramos 16, Ayuso 15, Sanchez 12, Rivera 12, Lee 7, Santiago.