IO Koszykówka Mężczyzn: Pierwsza seria spotkań (prawie) bez niespodzianek

W pierwszej serii spotkań tylko w jednym pojedynku odnotowano niespodziankę. Litwa pokonała bowiem obrońców tytułu - Argentynę 79:75. W pozostałych meczach faworyci pewnie pokonywali słabszych rywali. Największe zwycięstwo odniosła reprezentacja USA, która wygrała z Chinami różnicą aż 31 "oczek". Świetny mecz rozegrali koszykarze z Chorwacji, którzy zdołali w przeciągu 40 minut zdobyć aż 97 punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosyjska ruletka

Rosjanie w pierwszym spotkaniu pokonali Iran 71:49. Podopieczni Davida Blatta grali niezwykle chimerycznie. Mistrzowie Europy mieli momenty świetnej gry jak i słabej. Znakomicie spisywali się oni w pierwszej odsłonie, którą wygrali bez najmniejszych problemów 24:5. Aż dziewięć "oczek" w tej kwarcie na swoje konto zapisał John Robert Holden, który w całym meczu zdobył ich aż 19 i był najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie. Słabo Rosjanie grali zaś w pierwszej części drugiej partii, kiedy to mistrzowie Azji zdołali zbliżyć się na różnicę 12 punktów - 16:28. Zawodnicy prowadzeni przez izraelskiego szkoleniowca wręcz fatalnie zagrali w trzeciej odsłonie. Wówczas to ze stanu 22:38 do 38:46 doprowadzili Irańczycy. W tej partii aż 6 punktów do swojego dorobku dopisał Mohammadsamad Bahrami, zaś o jedno oczko mniej zanotowali - Hamed Ehadadi oraz Hamed Afagh Eslamieh. Ostatnie 10 minut należało już do ekipy ze Starego Kontynentu. - To był nasz pierwszy mecz, dlatego byliśmy nieco zdenerwowani - mówił po meczu rozgrywający CSKA Moskwa i reprezentacji Rosji - Holden.

Bez najmniejszych problemów

Reprezentacja Niemiec nie miała najmniejszych problemów z ograniem mistrzów Afryki - Angoli. Wicemistrzowie Europy z 2005 roku wygrali różnicą aż 29 "oczek" - 95:66. W ekipie Dirka Bauermanna nie zawiedli ci, na których najbardziej liczono - Chris Kaman oraz Dirk Nowitzki. Koszykarz Los Angeles Clippers zdobył 24 punkty oraz zebrał 2 piłki, zaś gwiazdor Dallas Mavericks zapisał na swoje konto 23 "oczka" oraz 6 zbiórek. Nasi zachodni sąsiedzi potwierdzili tym samym, że są nieźle przygotowani do igrzysk olimpijskich. Natomiast podopieczni Alberto De Carvalho z całą pewnością będą autsajderami w grupie B. Mecz nie dostarczył kibicom wielu emocji. Warto jednak odnotować, że jako pierwszy double-double podczas IO w Pekinie zaliczył Jan Hendrik-Jagla - 10 punktów, 11 zbiórek.

Hiszpańskie byki nie do zatrzymania

To miał być wielki hit. I był, ale tylko do pewnego momentu, albowiem reprezentacja Grecji zaskoczona świetną grą w obronie Hiszpanów nie zdołała im dotrzymać kroku. Porażka zespołu Panagiotisa Yannakisa nikogo nie dziwi, ale jej rozmiary z całą pewnością już tak. Mistrzowie świata pokonali bowiem wicemistrzów świata 81:66. Aito Garcia Reneses wykorzystał wszystkie atuty swoich graczy. Z drugiej strony chyba każdy trener chciałby mieć w swoim składzie tak znakomitych koszykarzy. Ciekawostką jest fakt, że Juan Carlos Navarro, który jakiś czas temu sygnował 5-letni kontrakt z AXA FC Barceloną opiewający na kwotę aż 15 milionów euro rozpoczął spotkanie...na ławce rezerwowych! To tylko potwierdza jak wyrównaną "dwunastkę" ma do dyspozycji szkoleniowiec Unicaji Malaga. Czym się wyróżnili Hiszpanie? Przede wszystkim kapitalną, zespołową grą w defensywie. Zaskoczeni byli przeciwnicy, którzy sami słyną ze znakomitej postawy w destrukcji. W ekipie mistrzów Europy brylował Rudy Fernandez, który niebawem będzie miał okazję zadebiutować na parkietach NBA. Natomiast w teamie z Bałkanów najskuteczniejszy był Vassilis Spanoulis. Jak przyznał po meczu Nikolaos Zisis (koszykarz CSKA Moskwa) muszą oni wyciągnąć z tego meczu wnioski.

Obrońcy tytułu na kolanach

Mistrzowie olimpijscy jeszcze niedawno w meczu sparingowym przeciwko Litwie ulegli aż 75:94. Tym bardziej wydawało się, że mają oni coś do udowodnienia w tym spotkaniu. Jednak Argentyńczycy zagrali przeciętnie i ostatecznie przegrali z drużyną Ramunasa Butautasa 75:79. Kto okazał się "katem" ekipy Sergio Hernandeza? Linas Kleiza. Gracz ten zdobył aż 13 punktów. Warto jednak dodać, że trafił on zza linii 6,25 na niespełna 30 sekund przed końcową syreną, kiedy to na tablicy widniał wynik remisowy 75:75. To właśnie jemu mogą zawdzięczać wygraną koledzy z zespołu. Argentyna wykorzystała umiejętności wszystkich swoich najlepszych koszykarzy - Emmanuela Ginobiliego, Carlosa Delfino, Luisa Scoli, Francisco Oberta, a także Andresa Nocioniego, ale to nie wystarczyło. W ekipie z Ameryki Południowej brakowało przede wszystkim rozgrywającego, którego stać było na grę na wysokim poziomie. Zawiódł - nie pierwszy raz w reprezentacji - Pablo Prigioni. Tym samym obrona tytułu staje się coraz trudniejszym wyzwaniem Argentyńczyków. Jak stwierdził na konferencji prasowej Gino ten mecz to przeszłość i trzeba myśleć o kolejnych ciężkich bataliach na IO.

Bałkańska szkoła koszykówki dała pokaz gry Australijczykom

Chorwacja prowadzona przez znanego szkoleniowca - Jasmina Repese pokonała w swoim pierwszym meczu na IO w Pekinie drużynę Australii 97:82. Już od pierwszych minut widoczna była przewaga graczy z Bałkanów. Warto odnotować niesamowity wyczyn koszykarzy z Europy. Chorwaci trafili bowiem aż 12 z 16 rzutów za 3 punkty. Taka skuteczność zdarza się niezwykle rzadko. Nie było więc mowy o tym aby rywal mógł w jakiś sposób zagrozić ekipie Repesy. W tym meczu oczekiwania kibiców zawiódł Andrew Bogut, który nieźle prezentował się w spotkaniach przedolimpijskich. Jednak niezwykle bogaty frontcourt brązowych medalistów mistrzostw Europy z 1995 roku potrafił w dużym stopniu ograniczyć ofensywne poczynania zawodnika z NBA. Także David Andersen - była gwiazda CSKA Moskwa, nie mógł być zadowolony ze swojego występu. Aż pięciu chorwackich graczy zgromadziło na swoje konto dwucyfrową ilość "oczek" - Nikola Prkacin, Marko Banić, Marko Tomas, Zoran Planinić, Kresimir Loncar (jako drugi na IO zanotował double-double).

NBA Action

Czy któryś fan basketu nie zna cyklu filmików NBA Action? To raczej niemożliwe. Identycznie wyglądało dzisiejsze spotkanie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a gospodarzami. Drużyna USA pokonała Chiny 101:70. Tym samym mecz, który prawdopodobnie przyciągnął największą rzeszę telewidzów w historii koszykówki potwierdził, że gracze Mike'a Krzyzewskiego są znakomicie wyszkoleni. Mistrzowie Azji z 2005 roku nie byli wstanie zatrzymać Amerykanów, których ostatnio nazywa się Redeem Team, czyli Drużyną Odkupienia. W hali w Pekinie pojawił się prezydent Stanów Zjednoczonych - George W. Bush. Niesamowicie szybkie akcje, efektowne wsady - to wszystko zaprezentowali gracze zza oceanu. Nie zapomnieli oni jednak o obronie, która także nieźle funkcjonowała. Dziewiętnaście punktów w przeciągu zaledwie 20 minut zdobył Dwyane Wade. Zawodnik Miami Heat trafiał do kosza ze 100 procentową skutecznością! Trzecim graczem, który na IO zaliczył double-double jest Yao Ming - 13 oczek, 10 zbiórek.

Tabela grupy A:

1. Rosja 1 2 71:49 +22

2. Chorwacja 1 2 97:82 +15

3. Litwa 1 2 79:75 +4

4. Argentyna 1 1 75:79 -4

5. Australia 1 1 82:97 -15

6. Iran 1 1 49:71 -22

Tabela grupy B:

1. USA 1 2 101:70 +31

2. Niemcy 1 2 95:66 +29

3. Hiszpania 1 2 81:66 +15

4. Grecja 1 1 66:81 -15

5. Angola 1 1 66:95 -29

6. Chiny 1 1 70:101 -31

Odpowiednio: miejsce, drużyna, ilość meczy, ilość punktów, ilość zdobytych i straconych małych punktów, bilans małych punktów

Najskuteczniejsi zawodnicy:

1. Chris Kaman (Niemcy) 24 punkty

-. Eduardo Mingas (Angola) 24

3. Dirk Nowitzki (Niemcy) 23

4. Emmanuel Ginobili (Argentyna) 19

-. Dwyane Wade (USA) 19

-. J.R. Holden (Rosja) 19

7. LeBron James (USA) 18

8. Rudy Fernandez (Hiszpania) 16

-. Nikola Prkacin (Chorwacja) 16

-. Marko Banić (Chorwacja) 16

-. Mohammadsamad Bahrami (Iran) 16

Najczęściej zbierający:

1. Jan Hendrik-Jagla (Niemcy) 11 zbiórek

-. Francisco Oberto (Argentyna) 11

3. Yao Ming (Chiny) 10

-. Kresimir Loncar (Chorwacja) 10

5. Andres Nocioni

6. Hamed Ehadadi (Iran) 8

-. Fangyu Zhu (Chiny) 8

-. Chris Bosh (USA) 8

-. Joaquim Gomes (Angola) 8

10. Krzysztof Lawrynowicz (Litwa) 7

-. Antonis Fotsis (Grecja) 7

-. Pau Gasol (Hiszpania) 7

-. Chris Anstey (Australia) 7

Najczęściej asystujący:

1. Sarunas Jasikevicius (Litwa) 8 asyst

2. Chris Paul (USA) 6

3. Marko Popović (Chorwacja) 5

4. Roko Leni-Ukić (Chorwacja) 4

-. Aleksey Savrasenko (Rosja) 4

-. Steffen Hamann (Niemcy) 4

-. Jose Manuel Calderon (Hiszpania) 4

-. Vassilis Spanoulis (Grecja) 4

-. Francisco Oberto (Argentyna) 4

Najczęściej przechwytujący:

1. J.R. Holden (Rosja) 5 przechwytów

2. Pablo Prigioni (Argentyna) 4

3. Carlos Delfino (Argentyna) 3

-. Eduardo Mingas (Angola) 3

-. Chris Bosh (USA) 3

Najczęściej blokujący:

1. Krzysztof Lawrynowicz (Litwa) 4 bloki

2. LeBron James (USA) 3

-. Andrei Kirilenko (Rosja) 3

-. Yao Ming (Chiny) 3

5. Zhizhi Wang (Chiny) 2

-. Hamed Ehadadi (Iran) 2

-. Carlos Jimenez (Hiszpania) 2

Komentarze (0)