IO siatkówka kobiet: Brazylia rozniosła Japonię i zagra w półfinale

Reprezentacja Brazylii w piłkę siatkową bardzo łatwo pokonała Japonię w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. W meczu trwającym niewiele ponad godzinę Canarinhos wygrały 3:0. Zwyciężczynie w półfinale zmierzą się z lepszym w meczu Rosja - Chiny.

Przemysław Jastrzębski
Przemysław Jastrzębski

Brazylia - Japonia 3:0 (25:12, 25:20, 25:16)

Brazylia: Walewska Oliveira, Marianne Steinbrecher, Paula Pequeno, Helia Souza, Fabiana Claudino, Sheilla Cstro, Fabiana De Oliveira (libero) oraz Thaisa Menezes, Welissa Gonzaga, Jaqueline Carvalho.

Japonia: Megumi Kurihara, Yoshie Takeshita, Miyuki Takahashi, Sachiko Sugiyama, Erika Araki,Saori Kimura, Yuko Sano (libero) oraz Yuka Sakurai, Miyuki Kano.

Spotkanie otworzył udany blok Japonek na Marianne Steinbrecher (0:1), ale już w drugiej akcji japoński mur został przełamany (1:1). Brazylijki powoli nabrały rozpędu i kiedy Steinbrecher zdobyła pięć punktów bezpośrednio z zagrywki (11:3), było niemal pewne kto wygra pierwszą partię. W każdym dotychczasowym spotkaniu atutem zawodniczek z Kraju kwitnącej wiśni było przyjęcie oraz wręcz ekwilibrystyczna gra w obronie, która zawsze przynosiła dużo punktów. Tym razem było inaczej. Brazylijki znalazły jakiś magiczny sposób na japońską obronę. Z takimi dziurami Japonki nie potrafiły złapać odpowiedniego rytmu, co bezlitośnie wykorzystywały rywalki. Podopieczne Jose Roberto Guimaraesa na drugą przerwę schodziły z przewagą dziesięciu oczek (16:6) i musiałaby się zdarzyć jakaś katastrofa, żeby Brazylia przegrała. Katastrofy nie było i po zaledwie dziewiętnastu minutach gry Brazylijki wygrały 25:12.

Druga odsłona rozpoczęła się niemal identycznie jak poprzednia. Pierwszy punkt zdobyła drużyna japońska (1:0), ale kolejne oczka zapisywały się po drugiej stronie. Co prawda Steinbrecher nie miała takiej serii, jednak kilka bloków Sheilly Castro i udane ataki Pauli pozwoliły zdobyć bezpieczną przewagę (6:2, 11:6). Brazylijki cały czas kontrolowały grę i nawet w momencie kiedy Japonki zbliżyły się na jeden punkt (16:15), nie straciły głowy. Spokojnie grały swoje i w krótkim czasie ponownie wyszły na kilkupunktowe prowadzenie (19:16, 22:18). Brazylia wygrała drugiego seta 25:20 i była coraz bliżej półfinału.

Ostatni set ćwierćfinałowego pojedynku Brazylia - Japonia rozpoczął się już tradycyjnie od prowadzenia podopiecznych Shoichi Yanagimoto. Dalej nie trzeba byłoby opisywać, gdyby nie to, że przewaga Japonek utrzymywała się przez dłuższą chwilę. Jedno, a z czasem nawet dwa oczka przewagi (5:6, 6:7, 8:10) utrzymywały się do stanu 11:9. Wtedy to Brazylijki wzięły się do odrabiania strat. Odrobiły je z nawiązką, zdobywając pięć punktów z rzędu (14:11). Na drugiej przerwie podopieczne Jose Roberto Guimaraesa prowadziły 16:12 i prowadzenia nie oddały już do końca. Seta i mecz zakończyła Fabiana Ckaudino. Brazylijki wygrały 25:16 i w półfinale zagrają ze zwycięzcą meczu Rosja - Chiny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×