Początek konkursu nie zapowiadał niespodzianki, gdyż Vlasić bez problemu zaliczała kolejne wysokości w pierwszych próbach dysponując przy tym sporym zapasem, podczas gdy wszystkie jej rywalki miały na koncie pojedyncze zrzutki.
Decydujące znaczenie dla losów złotego medalu miała wysokość 2,05, gdy w konkursie zostały już tylko trzy zawodniczki – Vlasić, Tia Hellebaut i Anna Cziczerowa. W pierwszej próbie poprzeczki jako jedyna nie strąciła tylko Belgijka i niespodziewanie wyszła na prowadzenie, gdyż Vlasić zaliczyła tą wysokość dopiero w drugiej próbie.
Po chwili poprzeczka podniesiona została o kolejne dwa centymetry w górę, jednak Chorwatka która w swojej karierze z wysokością 2,07 była już w stanie sobie poradzić, tym razem nie zdołała tego uczynić w żadnej z trzech prób, co oznaczało niespodziewane zwycięstwo Hellebaut, specjalistki od zaskakujących triumfów na dużych imprezach.
Reprezentantka Belgii na początku kariery występowała przez kilka lat wyłącznie w wielobojach, jednak z uwagi na coraz lepsze wyniki w skoku wzwyż zdecydowała się także na osobne starty w tej konkurencji. Już w 2006 roku wywalczyła złoto na mistrzostwach Europy bijąc swój rekord życiowy, który przetrwał aż do igrzysk w Pekinie, gdzie Hellebaut znów okazała się najlepsza.
Dla Vlasić porażka z Belgijką jest tym dotkliwsza, że od zeszłego sezonu Chorwatka zdawała się być poza zasięgiem konkurencji i wszystko wskazywało na to, że bez problemów zwycięży także na igrzyskach, a być może pokusi się również o pobicie rekordu świata. Przewidywania te jednak nie sprawdziły się i w Ptasim Gnieździe swój sukces fetowała wraz z rodziną i trenerem Hellebaut.
Wyniki:
1. Tia Hellebaut (Belgia) – 2,05 m
2. Blanka Vlasić (Chorwacja) – 2,05
3. Anna Cziczerowa (Rosja) – 2,03
4. Jelena Slesarenko (Rosja)– 2,01
5. Vita Palamar (Ukraina)– 1,99
6. Chaunte Howard (USA)- 1,99
7. Ruth Beitia (Hiszpania)– 1,96
8. Ariana Friedrich (Niemcy) – 1,96