Derby Poznania dla Lecha! Kolejorz o jeden krok od mistrzostwa

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

W derbach Poznania Lech pokonał Wartę 2:1 po golach Joao Amarala i Mikaela Ishaka. Kolejorz przegrywał od 10. minuty, ale później wziął się do roboty i wywalczył niezwykle ważne punkty w kontekście walki o mistrzostwo Polski.

To piąte z rzędu zwycięstwo Lecha Poznań w lidze, ale jakże cenne. Nie dość, że odniesione w meczu derbowym z Wartą, to jeszcze w momencie, gdy ważą się losy mistrzowskiego tytułu. Trzy punkty zdobyte na boisku w Grodzisku Wielkopolskim sprawiają, że Lech w najgorszym wypadku utrzyma dwupunktową przewagę nad drugim w tabeli Rakowem Częstochowa, a zatem przed ostatnią kolejką będzie miał wszystko we własnych rękach.

Lech pokazał charakter, bo początek meczu ewidentnie nie układał się po myśli zespołu Macieja Skorży. Szkolny błąd popełnił Mickey van der Hart i w pozornie niegroźnej sytuacji sprokurował rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Michał Kopczyński, strzelając drugiego gola w karierze. Wydawało się, że Warta jest w stanie sprawić niespodziankę i urwać punkty Lechowi, gdy ten jest o krok od mistrzostwa.

Parę minut zajęło gościom odzyskanie równowagi w tym meczu. Lech sam nie był w stanie wykreować sytuacji, więc... z pomocą przyszła mu Warta, a konkretnie Miłosz Szczepański. To po jego fatalnym podaniu piłka trafiła do Joao Amarala, a ten pięknie dokręcił piłkę z dwudziestu metrów. W samo okienko. Później przewaga Kolejorza nie podlegała już żadnej dyskusji. Warta miała duży problem z wyjściem z własnej połowy. Były nieliczne kontry, natomiast nie miały one szans powodzenia. A gdyby tego było mało, to w czwartej minucie doliczonego czasu gry Lech trafił po raz drugi. Pedro Rebocho mocno wstrzelił piłkę w pole karne, a pewnym egzekutorem okazał się Mikael Ishak, który wcześniej trzykrotnie pudłował. W końcu jednak znalazł drogę do bramki.

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Trzeba też wspomnieć, że ostatni mecz w karierze rozegrał Łukasz Trałka. Choć "rozegrał" to duże słowo, bo opuścił boisko zaraz po rozpoczęciu spotkania. Trałka jest kontuzjowany, nie trenował w tygodniu, więc dzisiejszy występ miał charakter wyłącznie symboliczny. Był to jednak jeden z niewielu sympatycznych momentów dla kibiców Warty w tym spotkaniu.

A to dlatego, że Lech nie wypuścił prowadzenia z rąk. W drugiej połowie Kolejorz kontrolował wydarzenia na boisku, dłużej utrzymywał się przy piłce i w zasadzie nie dopuszczał Warty do sytuacji strzeleckich. Trudno cokolwiek odnotować. Na siłę można wspomnieć o strzale Franka Castanedy z dystansu, natomiast czy był on niebezpieczny? Raczej nie - van der Hart nie miał problemów z obroną. Druga część spotkania toczona była w powolnym tempie. Może gdyby to Lech musiał gonić wynik, wyglądałoby to inaczej. Warta nie miała natomiast żadnych argumentów w grze do przodu.

Warta Poznań - Lech Poznań 1:2 (1:1)
1:0 Michał Kopczyński (k.) 10'
1:1 Joao Amaral 22'
1:2 Mikael Ishak 45+4'

Składy:

Warta: Jędrzej Grobelny - Jan Grzesik, Łukasz Trałka (2' Michał Kopczyński), Dawid Szymonowicz (46' Aleksandr Pawłowiec), Robert Ivanov, Jakub Kiełb (90+1' Michał Jakóbowski) - Miłosz Szczepański (61' Jayson Papeau), Mateusz Kupczak, Miguel Luis, Frank Castaneda - Milan Corryn (61' Niilo Maenpaa).

Lech: Mickey van der Hart - Joel Pereira, Lubomir Satka, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Dawid Kownacki (78' Adriel Ba Loua), Radosław Murawski, Jepser Karlstrom (84' Nika Kwekweskiri), Joao Amaral (84' Dani Ramirez), Jakub Kamiński - Mikael Ishak.

Żółte kartki: Ivanov, Maenpaa (Warta) oraz Karlstrom, Kownacki (Lech).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

[multitable table=1339 timetable=7769]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Nowak przedłużył kontrakt w Zabrzu. A Podolski bije rekordy poza boiskiem!
Spore rozczarowanie w Kielcach. Korona bezradna w meczu z GKS-em Katowice

Komentarze (17)
avatar
Michalhusarczyk
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Husarczyk co tak cichoooo 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja lubię jak się wściekasz z niemocy, to mnie wręcz podnieca :* 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieje, ze nikt z Legii nie targnie sie. 
avatar
Ires
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już oficjalnie :D Lech Poznań mistrzem Polski :D ogłaszam to pierwszy na tym forum oficjalnie i nieoficjalnie też byłem pierwszy rok temu :D 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygłodzeni mają krok do upragnionego mistrzostwa po latach i interesuje ich to co myślą w Warszawie, gdzie tylko w ostatniej dekadzie świętowano więcej razy mistrzostwa i puchary niż oni widzie Czytaj całość