[tag=63679]
Marcel Lotka[/tag] jest numerem jeden w hierarchii trenera Herthy Berlin i w sobotę zagrał przeciwko Borussii Dortmund. Podopieczni Felixa Magatha niespodziewanie otworzyli wynik w 18. minucie gry, autorem pierwszej bramki był Ishak Belfodil.
Dortmundczycy mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale Hertha odpierała ataki rywali. Do groźnego incydentu doszło chwilę przed zmianą stron. W doliczonym czasie Lotka musnął piłkę i mocno uderzył głową w słupek. Borussia chciała kontynuować grę, po chwili sędzia przerwał akcję.
- Oj, to musiało zaboleć. Nie kontrolował kompletnie tego, na co leci tak na dobrą sprawę. Musiał wykonać tę interwencję, nie mógł pozwolić, by ta piłka spadła gdzieś pod poprzeczkę - skomentował Michał Zachodny na antenie Viaplay.
Golkiper mocno ucierpiał i potrzebował pomocy sztabu medycznego, ale w przerwie doszedł do siebie. Lotka kontynuował grę w drugiej połowie. Później musiał wyciągać piłkę z siatki po uderzeniach Erlinga Haalanda i Youssoufy Moukoko.
Dla 20-latka był to wyjątkowy mecz. Latem młodzieżowy reprezentant Polski ma dołączyć do drugiej drużyny Borussii.
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Thomas Mueller w szczerym wywiadzie. Ujawnił, ile razy był bliski odejścia z Bayernu
Ancelotti rozwiał wszelkie wątpliwości. Znamy dalsze losy gwiazdy Realu