Oficjalnie. Katastrofa Wisły Kraków stała się faktem!

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Heorhij Citaiszwili (z lewej) i Dawid Abramowicz (z prawej)
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Heorhij Citaiszwili (z lewej) i Dawid Abramowicz (z prawej)

Po dramatycznym meczu Wisła Kraków przegrała z Radomiakiem Radom 2:4 i jest już pewne, że sezon 2022/23 spędzi na zapleczu PKO Ekstraklasy. Degradacja stała się faktem. Tym samym znamy już komplet spadkowiczów.

Stało się więc to, o czym mówiło się od dawna, ale kibice Wisły Kraków nie chcieli nawet o tym myśleć. Wisła nie zdołała się uratować i spadła z ligi. Dołączyła tym samym do Górnika Łęczna i Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, które w przyszłym sezonie również będą występować na pierwszoligowym froncie.

Ale przecież, gdy Stefan Savić w 48. minucie strzelił gola na 2:0 dla Wisły, nic nie zapowiadało katastrofy.

Tyle że niemal od razu odpowiedział Radomiak. I zrobił to w sposób iście spektakularny. Niezwykłym nosem wykazał się trener Mariusz Lewandowski, wpuszczając na boisko od początku drugiej połowy Karola Angielskiego. To on okazał się katem Wisły, strzelając klasycznego hat-tricka. W końcówce gości dobił jeszcze Mateusz Abramowicz, były piłkarz Wisły.

W pierwszej połowie krakowianie kontrolowali wydarzenia na boisku. Prowadzili po znakomitym golu Heorhija Citaiszwiliego. Radomiak miał problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych. Trudno było się spodziewać aż takiej metamorfozy po przerwie.

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Po końcowym gwizdku piłkarze Wisły byli zrozpaczeni. Jakby wreszcie dotarło do nich, co tak naprawdę się wydarzyło.

Taki wynik oznacza, że wszystko jest już jasne. Znamy mistrza, wszystkich trzech spadkowiczów. Ostatnia kolejka będzie pozbawiona wszelkich emocji.

Radomiak Radom - Wisła Kraków 4:2 (0:1)
0:1 Heorhij Citaiszwili 8'
0:2 Stefan Savić 48'
1:2 Karol Angielski 50'
2:2 Karol Angielski 67'
3:2 Karol Angielski 68'
4:2 Dawid Abramowicz 86'

Składy:

Radomiak: Filip Majchrowicz - Goncalo Silva (46' Tiago Matos), Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Leandro (90' Jakub Snopczyński), Daniel Łukasik (90' Maciej Świdzikowski), Thabo Cele, Mateusz Radecki, Luis Machado (46' Filipe Nascimento) - Maurides (46' Karol Angielski).

Wisła: Paweł Kieszek - Konrad Gruszkowski, Joseph Colley, Michal Frydrych, Matej Hanousek - Heorhij Citaiszwili, Marko Poletanović, Patryk Plewka (80' Sebastian Ring), Elvis Manu (64' Mateusz Młyński), Stefan Savić (80' Michal Skvarka) - Jan Kliment (64' Zdenek Ondrasek).

Żółte kartki: Cichocki, Filipe Nascimento (Radomiak).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

CZYTAJ TAKŻE:
Marek Papszun: To boli. Zadowoliliśmy dwie drużyny
Trener Stali Mielec może odetchnąć. "Byliśmy pierwszym kandydatem do spadku"

Komentarze (37)
avatar
Koleżanka z pracy
16.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie lubię Błaszczykowskiego i Brzęczka, więc cieszy mnie to tak, jakby się somsiadowi passat w końcu zepsuł. 
avatar
ZłotyTalant
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jazda,jazda,jazda! Biala gwiazda do pierwszej ligi. :)) :)) :)) 
avatar
ZłotyTalant
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Elegancko tego. 
avatar
DrawA
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brzęczek to raczej najgorszy trener w historii Wisły. Szkoda , że Kuba to firmuje swoim nazwiskiem , ale teraz powinien go puścić z torbami. Nikt go w Krakowie nie chce. To że Wisła spadła , t Czytaj całość
avatar
Ires
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedni pisali że Legia spadnie a drudzy że będzie mistrzem. I kto wygrał? Od spadku dzieli ją 9 punktów od mistrza 31. Więc ci pierwsi upokorzyli tych drugich :D