Znamy komplet spadkowiczów. Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: zawodnicy Radomiaka Radom Luis Machado (L) i Daniel Łukasik (P) oraz Elvis Manu (C) z Wisły Kraków
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: zawodnicy Radomiaka Radom Luis Machado (L) i Daniel Łukasik (P) oraz Elvis Manu (C) z Wisły Kraków

Po niedzielnych meczach 33. kolejki PKO Ekstraklasy znamy już komplet spadkowiczów. PKO Ekstraklasę opuszczają zespoły Górnika Łęczna, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza i Wisły Kraków.

Zaczęło się od remisu w Mielcu, dzięki któremu Stal zapewniła sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Stało się tak po golu Mateusza Matrasa w piątej minucie doliczonego czasu gry.

Później odbył się mecz w Zabrzu. Zdegradowany już Górnik Łęczna prowadził z Górnikiem Zabrze już 2:0, ale końcówka w wykonaniu gospodarzy była piorunująca. Zabrzanie strzelili cztery gole i efektownie pożegnali się z własną publicznością.

Na koniec Radomiak Radom rywalizował z Wisłą Kraków. Podopieczni Jerzego Brzęczka prowadzili już 2:0 i wydawało się, że są na dobrej drodze, by przedłużyć szanse na utrzymanie. Jednak wtedy objawił się Karol Angielski, strzelił trzy gole i stało się jasne, że Wisła będzie mieć problem. W końcówce gości dobił jeszcze ich były piłkarz Dawid Abramowicz.

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Wyniki niedzielnych meczów 33. kolejki PKO Ekstraklasy:

Stal Mielec - Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)
0:1 Robert Pich 16'
1:1 Mateusz Matras 90+5'

Górnik Zabrze - Górnik Łęczna 4:2 (0:1)
0:1 - Przemysław Banaszak 5'
0:2 - Przemysław Banaszak 52'
1:2 - Robert Dadok 66'
2:2 - Lukas Podolski 86'
3:2 - Krzysztof Kubica 89'
4:2 - Higinio Marin 90+6'

Radomiak Radom - Wisła Kraków 4:2 (0:1)
0:1 Heorhij Citaiszwili 8'
0:2 Stefan Savić 48'
1:2 Karol Angielski 50'
2:2 Karol Angielski 67'
3:2 Karol Angielski 68'
4:2 Dawid Abramowicz 86'

[multitable table=1339 timetable=7769]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Skandal? Minister sportu nazwał polską drużynę "frajerami"
Górnik Zabrze z piekła do nieba w starciu z Górnikiem Łęczna

Źródło artykułu: