"Nie była to łatwa decyzja". Podzielone zdania ws. Sloniny

Getty Images / Robin Alam/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Gabriel Slonina
Getty Images / Robin Alam/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Gabriel Slonina

Gabriel Slonina odrzucił powołanie do reprezentacji Polski i w przyszłości zamierza grać dla USA. "Chłopak jeszcze nie może sobie piwa kupić w USA, a musiał podjąć decyzje na całe życie" - czytamy na Twitterze.

Wszystko wskazywało na to, że w czerwcu Gabriel Slonina pojawi się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz miał przetestować wychowanka Chicago Fire przy okazji nachodzących meczów Ligi Narodów i po kilku rozmowach wysłał mu powołanie.

18-letni bramkarz deklarował chęć gry z orzełkiem na piersi, ale wciąż rozmawiał z amerykańską federacją. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu, Slonina wybrał grę dla kadry USA. Decyzja jest ostateczna. Przedstawiciele PZPN nie mogą mieć sobie dużo do zarzucenia.

Oświadczenie golkipera Chicago Fire zaskoczyło ekspertów i kibiców w Polsce. Można spotkać się z różnymi opiniami.

Sebastian Staszewski przekazał nowe wieści. "Gabriel Slonina przed opub. oświadczenia napisał wiadomość do Czesława Michniewicza z podziękowaniem za zainteresowanie i wyjaśnieniem swojej decyzji. Niech to zamknie temat jego powołania. I nie hejtujcie chłopaka bez trzymanki, to tylko nastolatek, który podjął trudną decyzję" - napisał na swoim Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Czesław Michniewicz odkrył karty. "Cieszy mnie jego powołanie"

Głos zabrał również syn selekcjonera reprezentacji Polski. "No pewnie, że tak, chłopak jeszcze nie może sobie piwa kupić w USA, a musiał podjąć decyzję na całe życie. Polska nie odczuje tego, że go nie będzie, on ma szanse na bycie jedynką w USA. A tą decyzją pewnie też może pomóc w jakiś sposób swojej rodzinie. Nikomu krzywdy nie zrobił" - podkreślił Mateusz Michniewicz.

"Słonina już był dwa razy powoływany do Polski. Zawsze odmawiał… Szanuję Jego zdanie i życzę wszystkiego naj, naj, naj" - Zbigniew Boniek zajął stanowisko.

"Szkoda, ale pełne zrozumienie" - skwitował Tomasz Ćwiąkała.

Podobnego zdania jest Michał Kołodziejczyk. "Każdy ma prawo podejmować własne decyzje. Powodzenia!" - skomentował dziennikarz.

"Miał do tego prawo, urodzony w USA, wychowany w tamtejszej kulturze, na pewno nie była to łatwa decyzja. Wiele będziemy mieć takich przypadków w przyszłości. Powodzenia dla niego. To fajny gość" - przekonywał Mateusz Święcicki.

"Każde dziecko polskich emigrantów ma szansę wyboru. Jeżeli wybierze reprezentację kraju, w którym się wychowało, należy to uszanować. Jeżeli wybierze Polskę - należy przyklasnąć. Zawsze należy uszanować wybór zawodnika i docenić ciężką pracę PZPN - nawet gdy brak efektu" - uważa Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk.

Nie da się ukryć, że Slonina ma większe szanse na regularne występy w reprezentacji USA. "Nie zdążyłem wyruszyć z delegacją do Gabriela Słoniny i zapytać go czy lubi pierogi i jak zapatruje się na rywalizację ze Szczęsnym. Na poważnie - super, że chłopak się określił, PZPN zrobił co mógł, aby nie żałować po czasie, że duży talent przepadł i było za późno" - podsumował Mateusz Ligęza.

Z drugiej strony, nie brakuje krytycznych głosów. "Czysto sportowo żadne zaskoczenie, bo w USA będzie miał większe szanse na grę. My też raczej specjalnie nie ucierpimy na jego wyborze. Ale... no po co w ogóle zawracał głowę? Chyba bardzo zależało mu na szumie wokół siebie. Jedno powiedział Michniewiczowi, drugie zrobił" - wspomniał Bartosz Adamski.

"I tylko dziwne, że niektórzy tak łatwo łapali się na jego miłość do reprezentacji Polski" - stwierdził Kuba Cimoszko z WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Lewandowski i nie tylko. Kolejny gracz Bayernu na liście życzeń Barcelony
Giganci Premier League powalczą o doświadczonego obrońcę

Komentarze (3)
avatar
Lipowy Batonik
21.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak bo Polska to stoi bramkarzami...zwłaszcza Nieszczęsnymi.Gdyby Slonina był np lewym obrońcą to ciekawe czy każdy też by tak spokojnie podchodził do tematu. 
avatar
Husarzyk
21.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słonina i tak miałby problem z przebiciem się w Reprezentacji Polski. Trzeba szanować jego wybór i życzyć powodzenia 
avatar
Polacco Scettico
21.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki fajny był, amerykański..... Bramkarzy mamy na 10 lat zapasu , z dużą rywalizacją wewnętrzną . Jakby to było, gdyby o #1 rywalizował Bułka ze Słoniną ;-)