Nie mogło być inaczej! AC Milan nie zmarnował szansy i przypieczętował mistrzostwo w meczu z US Sassuolo. Po 11 latach Scudetto wróciło do Milanu, który tym samym włożył do gabloty 19. już tytuł kraju. Podopieczni Stefano Piolego zakończyli sezon z przewagą dwóch punktów nad wicemistrzem Włoch, którym został Inter Mediolan.
Po piłkarzach Milanu od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że grają o najwyższą stawkę. Błyskawicznie zdominowali oni swojego rywala i zanim otworzyli wynik tego spotkania, to zmarnowali trzy świetne sytuacje.
Najpierw Olivier Giroud główkował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale na linii świetnie interweniował Andrea Consigli. Następnie Rafael Leao zbyt długo składał się do strzału i został zablokowany. W końcu Alexis Saelemaekers wpadł w pole karne, lecz uderzył prosto w Andreę Consigliego. W końcu napór Milanu musiał zostać udokumentowany i stało się to w 17. minucie. Leao łatwo odebrał piłkę rywalowi na jego połowie, wyłożył ją do Giroud, a Franuz nie przymierzył najlepiej. Najważniejsze dla niego było jednak to, że futbolówka przeleciała między nogami obrońcy i bramkarza, po czym zatrzepotała w siatce.
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans
Napór Milanu nie malał i w 32. minucie było już 0:2. Ponownie w głównych rolach wystąpił duet Leao - Giroud. Portugalczyk odebrał piłkę rywalowi w jego polu karnym, wyłożył ją do Giroud, a ten tylko dołożył nogę i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Nie minęło pięć minut, a było już 0:3. Rade Krunić wyłuskał piłkę, podał do Leao, a ten w pole karne do Francka Kessiego. Pomocnik przymierzył pod poprzeczkę, a Portugalczyk uzbierał hat-tricka w asystach.
Po przerwie Milan zdecydowanie spuścił z tonu i zabójczego tempa. Goście spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i pozwolili piłkarzom Sassuolo na dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Okazji podbramkowych w zasadzie nie widzieliśmy. Zespół Piolego "zabił" to spotkanie, czekając na gwizdek oznaczający zdobycie mistrzostwa Włoch.
Warto jednak odnotować, że w 72. minucie na placu gry pojawił się Zlatan Ibrahimović. Szwed zmienił Oliviera Giorud, czyli jednego z bohaterów tego spotkania. Niewykluczone, że dla napastnika Milanu był to ostatni występ w niesamowicie bogatej karierze. U jej schyłku "Ibra" zdobył Scudetto. Milan wrócił na tron po 11 latach bez tytułu.
US Sassuolo - AC Milan 0:3 (0:3)
0:1 - Olivier Giroud 17'
0:2 - Olivier Giroud 32'
0:3 - Franck Kessie 37'
Składy:
Andrea Consigli (82' Giacomo Satalino) - Mert Muldur, Kaan Ayhan, Gianmarco Ferrari (82' Federico Peluso), Giorgos Kyriakopoulos - Davide Frattesi (58' Hamed Traore), Maxime Lopez (46' Francesco Magnanelli), Matheus Henrique - Domenico Berardi (68' Gregoire Defrel), Gianluca Scamacca, Giacomo Raspadori.
AC Milan: Mike Maignan - Davide Calabria, Pierre Kalulu, Fikayo Tomori (81' Alessio Romagnoli), Theo Hernandez - Sandro Tonali (46' Ismael Bennacer), Franck Kessie - Alexis Saelemaekers (81' Alessandro Florenzi), Rade Krunić (73' Brahim Diaz), Rafael Leao - Olivier Giroud (72' Zlatan Ibrahimović).
Żółte kartki: Lopez, Kyriakopoulos (Sassuolo) oraz Tonali (Milan).
Sędzia:
Daniele Doveri.
--> Włosi surowi dla Krzysztofa Piątka
--> Pochwały dla Piotra Zielińskiego