W barażu o pozostanie w Ligue 1 AS Saint-Etienne walczyło z pretendującym do awansu AJ Auxerre. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 1:1, więc wszystko w niedzielę było jeszcze otwarte.
W drugim spotkaniu też było 1:1, a o wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne. Na samym początku pomylił się gracz gospodarzy Ryad Boudebouz i to przesądziło. AJ Auxerre wygrało konkurs jedenastek 5:4 i mogło cieszyć się z awansu.
Po meczu za sprawą kiboli Saint-Etienne doszło do dantejskich scen. Zaledwie kilka sekund po decydującym karnym wykorzystanym przez Biramę Toure wtargnęli na boisko. Zawodnicy w popłochu musieli uciekać do szatni.
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans
Inwazja setek, a może nawet i tysięcy ludzi trwała dalej. W ruch poszły race i zaczęto rzucać nimi w kierunku szatni, gdzie schronili się zawodnicy. Inne przedmioty znajdujące się na drodze fanów, jak metalowe barierki, także stały się obiektem gniewu, co widać na nagraniach ze stadionu.
- Tragiczna historia, której na pewno nie chcielibyśmy oglądać. Wydaje się jednak, że na szczęście piłkarze uciekli do szatni. (...) Wkroczyły już służby porządkowe, bo wiemy z czego słyną bądź nie słyną kibice Saint-Etienne - mówili komentatorzy Canal+ Sport.
St. Etienne spada, Auxerre awansuje (po 10 latach)! Do wyłonienia zwycięzcy baraży o LIGUE 1 potrzebne były rzuty karne
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 29, 2022
Zachowanie kibiców gospodarzy? Bez komentarza... pic.twitter.com/5KoHd0Pw0X
Envahissement du terrain au stade Geoffroy-Guichard. #ASSE #ASSEAJA pic.twitter.com/N7pX2NVrhj
— Adrien Blettery (@AdBlettery) May 29, 2022
Czytaj więcej:
Zawodnik Liverpoolu oburzony organizacją finału LM. "To było pobojowisko"
Rangnick i Manchester United zrywają wszelką współpracę
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)