Polska otworzy Ligę Narodów. Rywal na rozdrożu

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Rozpoczyna się trzecia edycja Ligi Narodów i od razu w pierwszym meczu zobaczymy reprezentację Polski. Jej przeciwnikiem będzie Walia, która za kilka dni spróbuje spełnić marzenie o awansie do MŚ 2022.

Polska startuje po raz trzeci w najwyższej dywizji Ligi Narodów. We wcześniejszych edycjach prowadził ją Jerzy Brzęczek i wraz z piłkarzami wiele nie zdziałali. Na plus można zapisać im utrzymanie się w elicie, choć za pierwszym razem tylko dlatego, że poszerzono ją po zakończeniu rozgrywek. W drugim przypadku, wszystko odbyło się już po sportowemu i Polska zapewniła sobie pozostanie w dywizji A dobrymi wynikami z Bośnią i Hercegowiną.

Tym razem Polska będzie rywalizować w grupie z Walią, a także z Belgią i Holandią. Faworytem do awansu do turnieju finałowego nie jest, była losowana z trzeciego koszyka, ale po ewentualnym, dobrym starcie może postarać się o niespodzianki. Zwłaszcza, że faza grupowa zostanie rozegrana intensywnie, w nietypowym czasie po zakończeniu sezonu klubowego.

Tym dobrym startem ma być pokonanie Walii, która była w czwartym koszyku. Polska podejmie drużynę z Wysp Brytyjskich we Wrocławiu, a ta jest na pewnym rozdrożu. Spróbuje pokazać się z dobrej strony w Polsce, ale najważniejszy mecz wiosny czeka ją dopiero za kilka dni. Walia zagra w finale baraży o awans do MŚ 2022 z zespołem lepszym w meczu Szkocji z Ukrainą. O tym, że udział w mundialu jest priorytetem, w porównaniu z wygraną w Lidze Narodów, nie trzeba przekonywać.

ZOBACZ WIDEO: Jaki jest cel na Ligę Narodów? Michniewicz ujawnia

- Zajmowanie się składem Walii czy jej nastawieniem do meczu poprowadzi nas donikąd. Obecność na boisku Bale'a i Ramseya byłaby atutem przeciwnika, ale ich nieobecność nie jest dla nas najważniejsza. Musimy skoncentrować się na nas i naszym przygotowaniu. Wątpię, że Walia będzie kalkulować, ponieważ każdy mecz w reprezentacji jest priorytetem dla piłkarza - mówi napastnik Adam Buksa.

Polska ma baraże za sobą, osiągnęła w nich sukces, więc rozpoczęła przygotowania do mundialu w Katarze. Selekcjoner Czesław Michniewicz ma trochę czasu na sprawdzenie licznych powołanych kadrowiczów - zobaczenie ich w akcji w treningach i w meczach. Pewne testy zaplanował już na środę, ale nie będzie to poligon doświadczalny.

- Wyjdziemy w najmocniejszym składzie, czyli z zawodnikami, którzy są w optymalnej formie. Chcę, żebyśmy zagrali w różnych ustawieniach i postaramy się wykorzystać pięć zmian. Jesteśmy przygotowani, żeby wystąpić w trzech ustawieniach - mówi Michniewicz, który w jedenastce na Walię wystawi między innymi kapitana Roberta Lewandowskiego. Zabraknie kontuzjowanego Arkadiusza Milika i chorego Kamila Jóźwiaka.

Polska nie przegrała w dwóch marcowych meczach pod wodzą Michniewicza, a Walia jest niepokonana od dziewięciu spotkań. To najlepsza jej passa od 2003 roku. Ostatnia jej porażka 0:4 była w czerwcu 2021 roku w spotkaniu z Danią. Z kolei przegrana Polski z Walią wydarzyła się w 1973 roku. Smoki jeszcze nigdy nie zwyciężyły w naszym kraju. W poprzedniej dekadzie reprezentacje nie mierzyły się ani razu i spotkają się po raz pierwszy od 2009 roku.

Transmisja telewizyjna będzie na antenach TVP 1, TVP Sport oraz Polsat Sport Premium 1. Relacja na żywo w portalu WP SportoweFakty.

1. kolejka:

Polska - Walia / śr. 01.06.2022 godz. 18:00

Belgia - Holandia / pt. 03.06.2022 godz. 20:45

Czytaj także: Tomaszewski grzmi ws. Lewandowskiego. "Mam to gdzieś, co będzie w Bayernie"
Czytaj także: Jaka przyszłość reprezentantów Polski w Rosji? Są konkrety!

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
1.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My i Walijczycy jesteśmy podobni, więc spodziewam się wyrównanego pojedynku, ale żeby z tego nasi wyszli zwycięsko