Ukraina oszukana? Trudno zrozumieć, co w tej sytuacji zrobił sędzia

Getty Images / Mike Egerton/PA Images / Na zdjęciu: Mateu Lahoz Antonio
Getty Images / Mike Egerton/PA Images / Na zdjęciu: Mateu Lahoz Antonio

W meczu Walia - Ukraina (1:0) mieliśmy ogromną kontrowersję. Sędzia Mateu Lahoz Antonio nie podyktował rzutu karnego, choć Andrij Jarmolenko został ewidentnie sfaulowany przez przeciwnika.

Reprezentacja Ukrainy nie pojedzie na mistrzostwa świata 2022. Podopieczni Ołeksandra Petraktowa w finałowym barażu przegrali z Walią 0:1. Jedyny gol padł w 34. minucie i było to samobójcze trafienie Andrija Jarmolenki.

W mediach i portalach społecznościowych jednak wrze. Wiele osób uważa, że Ukraina została oszukana przez sędziów. Chodzi o sytuację, która miała miejsce kilka minut po bramce dla Walijczyków.

Jarmolenko w polu karnym wyprzedził Joe Allena i odebrał mu piłkę. Wtedy zawodnik z Walii ewidentnie kopnął przeciwnika w stopę. Rzut karny wydawał się być oczywisty, ale sędzia Mateu Lahoz Antonio... nie dopatrzył się przewinienia.

Ukraińcy jeszcze mieli nadzieję, że z pomocą przyjdzie im VAR. Arbitrzy po przeanalizowaniu powtórki jednak także stwierdzili, że "jedenastka" nie należy się drużynie gości. Nikt nie potrafi zrozumieć, skąd taka decyzja.

Rosjanie wpadli w szał, jak zobaczyli koszulki Ukraińców. Szybko napisali do FIFA >>

Bolesna porażka w finale. Selekcjoner zwrócił się do Ukraińców >>

ZOBACZ WIDEO: Jaka będzie przyszłość Lewandowskiego? Listkiewicz widzi jeden scenariusz

Źródło artykułu: