6 
Belgowie przystąpili do starcia z Biało-Czerwonymi po przegranej 1:4 na inaugurację Liga Narodów z Holendrami. Rozdrażnieni wyżyli się na Biało-Czerwonych.
"Czerwone Diabły się podnoszą i z hukiem odsyłają słabych Polaków do domu" - czytamy w gazecie "Hot Nieuwsblad". "Po hańbie z Holandią, nasza reprezentacja ponownie pokazała, na czym tak naprawdę stoi."
Naszej kadrze na nic zdał się fakt, że to my otworzyliśmy wynik meczu. Dostrzeżono to, co zrobił strzelec gola, czyli Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!
"Chwilę nie było mocnej obrony. Dendoncker puścił na moment Roberta Lewandowskiego, a napastnik Bayernu podziękował piękną, sprytną bramką" - opisano trafienie naszego kapitana.
O całej naszej drużynie już jednak nie napisano niczego dobrego. "Przeciwko tej Polsce Belgii nie wolno było zgubić żadnych punktów" - zauważono i dodano, że Biało-Czerwoni wręcz "czołgali się" jeśli chodzi o grę w defensywie.
Portal dhnet.be z kolei stwierdził, że "Czerwone Diabły bardzo miło zareagowały na wszystko pomimo faktu, że otwarcie nie należało do nich.
"Ofensywny festiwal, by zmyć zniewagę" - napisano w 7sur7.be. Dodano, że była to najlepsza reakcja po "klopsie z Holandią". "Podopieczni Roberto Martineza zmiażdżyli Polskę" - czytamy.
"Czerwone Diabły podnoszą głowy i bawią się z Polską" - to nagłówek w portalu rtbf.be. "Diabły odzyskują siły po klęsce z Holandią" - to cytat z serwisu lesoir.be. "Czerwone Diabły miażdżą Polskę w tenisowym wyniku i zmywają obrazę klęski Holandii" - a tak mecz podsumowano w rtl.be.
Zobacz także:
Zbigniew Boniek zaskoczył po wysokiej porażce Polaków
Co za słowa Edena Hazarda o Polakach
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
