Lech Poznań szuka szkoleniowca. Niektóre tropy prowadzą aż do Portugalii!

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

To są bardzo gorące dni dla działaczy Lecha Poznań. Po niespodziewanej rezygnacji Macieja Skorży mistrz Polski błyskawicznie musi znaleźć nowego szkoleniowca. Chętnych do pracy z Lechem nie brakuje, a niektóre tropy prowadzą do Portugalii.

Maciej Skorża odszedł z Lecha Poznań z powodów osobistych. Klub robił co mógł, aby zatrzymać szkoleniowca, ale ostatecznie okazało się to niemożliwe.

W związku z tym obowiązki swojego szefa przejął Rafał Janas, ale - co oczywiste - to rozwiązanie tymczasowe.

Lech w poszukiwaniu szkoleniowca nie ogranicza się, co również jest logiczne, tylko do polskiego rynku.

Profil odpowiedniego kandydata? Jak można usłyszeć w Poznaniu idealny byłby ktoś z doświadczeniem w europejskich pucharach. A do klubu, według naszej wiedzy, wpłynęło już kilkadziesiąt propozycji z wielu krajów. Ze wschodu, zachodu i południa Europy.

ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!

Pierwsze sondowanie już się odbyło

Oczywiście, to normalna praktyka w takich sytuacjach. Na większość proponowanych kandydatur Lech nawet nie odpowie, niemniej jednak w gronie tych, które przewijają się przez klub kilka z nich wzbudza zainteresowanie. Z drugiej strony Lech też ma swoją listę tych, którzy go interesują i już zaczął pierwsze rozmowy.

Na tym etapie można zaznaczyć, że "aktywny" jest kierunek portugalski. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Lech sondował na przykład trenera mającego kontrakt z jednym z klubów portugalskiej ekstraklasy (i to wcale nie z ogona tabeli). Jak słyszymy w Poznaniu, sprawa jednak upadła. I nie chodziło nawet o to, że szkoleniowiec ma kontrakt. Zadecydować miały inne kwestie.

Portugalscy trenerzy w modzie

Natomiast, jak słyszymy w Lechu, w tym temacie pojawiło się jeszcze jedno portugalskie nazwisko. To Jorge Simao, były trener przede wszystkim portugalskich klubów, choć pracował również poza swoim krajem. Był szkoleniowcem belgijskiego Royal Mouscron, a także saudyjskiej Al.-Fauhya FC.

Wracając do jego portugalskiego dorobku, 45-latek dwa razy prowadził na przykład Pacos Ferreira. Po raz pierwszy w latach 2015-2016. Ten klub jest też ostatnim, jak na razie, w jego trenerskim CV (praca od lipca do grudnia 2021 roku).

W międzyczasie Simao prowadził też Chavez, Bragę i Boavistę Porto, a przed pierwszym okresem w Pacos zajmował się jeszcze Belenenses.

Udało mu się wygrać z Tottenhamem

Jesienią 2021 roku Simao prowadził Pacos w eliminacjach Ligi Konferencji UEFA. W trzeciej rundzie Portugalczycy wygrali w dwumeczu z Larne (4:0 i 0:1), a w czwartej polegli z Tottenhamem. Po wygraniu u siebie 1:0, zespół Simao przegrał w rewanżu 0:3.

Od grudnia Simao nie ma pracy, więc w teorii jest do wzięcia od zaraz. Natomiast na tym etapie ten temat należy raczej rozpatrywać na zasadzie, że to nazwisko po prostu przewija się w kontekście Lecha.

Piotr Koźmiński, WP SportoweFakty

Wywiad z Lukasem Podolskim: Górnik musi się obudzić!
Grzegorz Lato po meczu z Belgią: Mogło być gorzej!

Komentarze (5)
avatar
Eagle MP
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polski Mourinho jest do wzięcia ... żelazny motywator niech opuści reprezentację i pcha Lecha na "Ligi Mistrzów" 
avatar
k1ngbeer
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mariusz Rumak wolny :DD 
avatar
Legionowiak 3.0
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sousa w Kolejorzu, buhahahaha 
avatar
Ιres
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibice Legii zazdroszczą nam choroby Skorży ^-^