"Maciej Rybus ma zostać piłkarzem Spartaka Moskwa. W piątek reprezentant przejdzie w Moskwie testy medyczne. Jeśli wszystko będzie dobrze, podpisze kontrakt. Słyszę, że była to jedyna konkretna opcja jaką miał, poza możliwością przedłużenia umowy z Lokomotiwem Moskwa" - poinformował na Twitterze Sebastian Staszewski z Interii.
Informację tę potwierdziło także rosyjskie źródło, portal metararings.ru. "Spartak zaoferował piłkarzowi roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejny sezon" - czytamy.
Z kolei dziennikarze championat.com skontaktowali się z samym zawodnikiem. Rybus najwyraźniej nie chciał zabierać głosu w tej sprawie.
- Czy to prawda, że przechodzę do Spartaka? Nie wiem. Naprawdę nic nie wiem o tej sprawie. Testy medyczne? Nie mogę nic powiedzieć na ten temat - odparł.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski jednak w Liverpoolu? Znamy ostateczną odpowiedź!
Dziennikarze tego samego portalu poprosili o komentarz działaczy Spartaka. "Maciej Rybus rzeczywiście jest na liście potencjalnych nabytków Spartaka tego lata, ale w tym momencie to tylko jedna z naszych opcji" - tak brzmi odpowiedź z biura prasowego Spartaka.
Przypomnijmy: niedawno Lokomotiw Moskwa ogłosił, że umowa z Polakiem (obowiązująca do czerwca 2022 r.) nie zostanie przedłużona (więcej TUTAJ>>). Piłkarz miał propozycje z innych lig. - Rozmawiamy z różnymi drużynami: z Grecji i Turcji. Zobaczymy, co się wydarzy - zdradzał w rozmowie z WP SportoweFakty agent Rybusa Mariusz Piekarski.
Jednocześnie Piekarski przyznał, że sytuacja Rybusa - ze względów rodzinnych - jest dość specyficzna. Nie wykluczał, że obrońca będzie kontynuować karierę w Rosji (mimo nacisków, by świat sportu całkowicie zbojkotował ten kraj - w obliczu trwającej od 24 lutego inwazji na Ukrainę).
- On nie musi wyjeżdżać, czy też uciekać z Rosji. Ja wiem, że wiele osób chciałoby, żeby tak postąpił, ale Maciek ma w tym kraju rodzinę (jego żoną jest Rosjanką, Rybus ma z nią dwóch synów - przyp. red.). O jego przyszłości jeszcze nie mogę powiedzieć. Maciej może rozważać także oferty z Rosji - mówił 31 maja Piekarski.
Jedno jest pewne: jeśli Rybus będzie kontynuować karierę w Rosji, może to mieć dla niego poważne konsekwencje. Po czwartkowych informacjach w sieci zawrzało.
"Nie reprezentant, tylko były reprezentant. Nie ma prawa więcej reprezentować Polski" - napisał na Twitterze Marcin Torz, dziennikarz "Super Expressu". "Maciej Rybus zakończył reprezentacyjną karierę. Ale mimo wszystko go rozumiem" - dodał Kuba Seweryn ze sport.pl.
"Było mnóstwo czasu, żeby znaleźć nowy klub w Europie. I jeszcze jest bo do zamknięcia okna kupa czasu... Warto przemyśleć..." - apeluje Michał Pol z Kanału Sportowego.
Rybus rozegrał w reprezentacji Polski 66 meczów. Po raz ostatni wystąpił w niej 12 listopada 2021 r., w wyjazdowym spotkaniu z Andorą w eliminacjach MŚ 2022.
Nie reprezentant, tylko były reprezentant. Nie ma prawa więcej reprezentować Polski. https://t.co/sSeAd97iCe
— Marcin Torz (@MarcinTorz) June 9, 2022
Czytaj także: Boniek miażdży gwiazdę reprezentacji Polski