Dużo zmian w reprezentacji. Wypadną kluczowi gracze?

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Przed sobotnim meczem z Holandią w polskiej kadrze jest szpital. Może się okazać, że zagramy bez kluczowych graczy. Czesław Michniewicz mówi o pomyśle na kolejne spotkanie w Lidze Narodów.

[b]

Z Rotterdamu Mateusz Skwierawski[/b]

Kadrowicze trenowali w czwartek na boisku akademickim w Rotterdamie. Obiekt, na którym mieli ćwiczyć, nie nadawał się do użytku z powodu zniszczonej od deszczu murawy.

Podstawowy skład z meczu z Belgią odpoczywał. Reszta zawodników, oprócz Bartosza Bereszyńskiego i Damiana Szymańskiego, uczestniczyła w zajęciach wyrównawczych. Spora grupa kadrowiczów narzeka na urazy. Problemy zdrowotne mają Grzegorz Krychowiak i Adam Buksa. Pomocnik otrzymał potężny cios łokciem w nos podczas środowego spotkania i jeszcze odczuwa ból. Buksa przechodzi badania, ma lekko skręcony staw skokowy i jego występ w sobotę jest bardzo wątpliwy.

Milik tylko na ławkę

Czesław Michniewicz cały czas zastanawia się, czy z Holandią wystawić od początku Roberta Lewandowskiego. - Musimy o tym jeszcze porozmawiać. Robert zszedł wcześniej z Belgią, by ewentualnie wystąpić z Holandią. Zobaczymy, bo priorytetem jest, by "Lewy" wystąpił z Belgią w Warszawie - mówi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!

Jeżeli w sobotę zabraknie kapitana, najpewniej z przodu zobaczymy Karola Świderskiego lub Krzysztofa Piątka. - Arek Milik wraca po kontuzji, ale nie jest w stu procentach gotowy. Zobaczymy, czy z Holandią usiądzie na ławce. Może będzie rezerwowym z Belgią we wtorek - komentuje trener.

Z zespołem nadal nie trenuje Krystian Bielik. - Ma problem, dopiero w piątek zacznie zajęcia indywidualne, popracuje z piłką. W najlepszym wypadku będzie brany pod uwagę na mecz rewanżowym z Belgią. Chciałbym, żeby zagrał - mówi szkoleniowiec.

Kto za Glika?

Kto zatem zagra z Holandią? - Jeżeli Szymon Żurkowski nie zregeneruje się, będziemy szukać dla niego zastępstwa. Zobaczymy, co z Kamilem Glikiem. Nie grał dwa miesiące od meczu ze Szwecją, wrócił na koniec sezonu, a zaraz po urlopie przyjechał na zgrupowanie. Jeżeli Glik wypadnie, zastąpi go ktoś z trójki: Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska lub Marcin Kamiński - tłumaczy selekcjoner.

Michniewicz wyróżnił także kilku młodych graczy za ostatnie występy. - Robert Gumny, jak na swoje nikłe doświadczenie, rozegrał pozytywny mecz z Belgami. Na pewno dostanie jeszcze minuty w kadrze w najbliższym czasie. Inwestujemy też w Nicolę Zalewskiego i Kubę Kamińskiego pod kątem mistrzostw świata. Zalewskiego widzimy bardziej na skrzydle - opowiada trener.

Lekcja pokory

Lewandowski mówił po dotkliwej porażce z Belgią (1:6), że po godzinie gry polska drużyna czuła się zmęczona. Michniewicz tłumaczy, dlaczego tak było. - Zawodnicy są po sezonie, po krótkich urlopach, a intensywność meczu była duża. Staraliśmy się dotrzymywać Belgom kroku, ale grając przeciwko takiej drużynie, musisz mieć zdrowie na 120 minut gry - mówi selekcjoner.

- Dla nas ten mecz jest lekcją pokory, ale też fundamentem. Musimy umieć się mierzyć z takimi drużynami - tłumaczy trener. - Nie będziemy się okopywali w spotkaniu z Holandią. Obrona całym zespołem to droga donikąd. Musimy unikać prostych strat i poprawić współpracę w środku boiska - przekonuje selekcjoner.

Jeszcze dwa  mecze

Biało-czerwoni mają trzy punkty po dwóch meczach dywizji A Ligi Narodów. Wcześniej drużyna Czesława Michniewicza pokonała we Wrocławiu Walię 2:1. Następny mecz Polacy rozegrają już w sobotę - z Holandią (11.06) w Rotterdamie. Z Belgią nasza kadra zmierzy się w następny wtorek (14.06) na Stadionie Narodowym.

Trener Belgów opisał Polaków. Jednym zdaniem
Belgowie tak ocenili Polaków. Zaskakujące noty

Źródło artykułu: