Dla obu reprezentacji to ostatni mecz w tym sezonie. Wcześniej selekcjoner reprezentacji Portugalii odesłał do domu kilku kluczowych zawodników, w tym między innymi Cristiano Ronaldo. Szwajcaria zamierzała urwać punkty wyżej notowanemu rywalowi.
Chwilę po pierwszym gwizdku sędziego podopieczni Murata Yakina ruszyli do ofensywy. Gospodarze przeprowadzili zespołową akcję na stadionie w Genewie, Silvan Widmer celnie dośrodkował w pole karne, a najwyżej do piłki wyskoczył Haris Seferović. Rui Patricio nie zdołał zatrzymać szwajcarskiego napastnika, który oddał strzał głową.
Helweci mieli jednobramkową przewagę po 56 sekundach rywalizacji. Rywale byli zdezorientowani, Portugalia straciła dopiero drugą bramkę w tej edycji Ligi Narodów UEFA.
Doświadczony Seferović regularnie gra w narodowych barwach. Snajper Benfiki Lizbona w niedzielę wystąpił po raz 86. w reprezentacji Szwajcarii i zapisał na swoim koncie 25. trafienie.
Powtórzyła się sytuacja z pierwszego spotkania w Lizbonie. Seferović wpisał się na listę strzelców na początku meczu, jednak sędzia anulował gola po decyzji VAR. Szwajcaria przegrała wówczas 0:4 z Portugalią.
Błyskawiczne prowadzenie reprezentacji Szwajcarii! Haris Seferović, piłkarz grający w portugalskiej ekstraklasie, z szybkim golem w spotkaniu z Portugalią
— Polsat Sport (@polsatsport) June 12, 2022
Transmisje meczów piłkarskiej Ligi Narodów na sportowych antenach Polsatu pic.twitter.com/9v9oM2g9bF
Czytaj także:
Zwiastują zwolnienie Michniewicza. Włosi piszą o jego następcy
Rywale Polaków wracają na właściwe tory. Selekcjoner rozwiał wątpliwości
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony