Zgrupowanie niczym zbawienie. Klub Ekstraklasy trenował w fatalnych warunkach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk
zdjęcie autora artykułu

Trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek odetchnął, że w poniedziałek jego zespół udaje się na dwutygodniowy obóz do Cetniewa. Wszystko dlatego, że murawa na obiektach treningowych w Gdańsku była w bardzo złym stanie i nie nadawała się do treningów.

W tym artykule dowiesz się o:

Sobotni trening Lechii Gdańsk był otwarty dla mediów. Można było przyjść na stadion przy na własnej skórze przekonać się o tym, o czym mówiło się od dłuższego czasu. Murawa jest w bardzo złym stanie, gołym okiem widoczne są nierówności, na których piłka skacze, a linię są ledwo widoczne. Nie dziwi więc radość trenera Tomasza Kaczmarka z rozpoczynającego się w poniedziałek zgrupowania w Cetniewie. Wtedy też do drużyny dołączą kadrowicze oraz Dominik Piła, który miał wydłużony urlop, gdyż późno zakończył poprzedni sezon. Jako ostatni na obóz dojedzie Kristers Tobers - 19 czerwca.

Wracając jednak do meritum - Lechia nie ma swojego ośrodka treningowego jak choćby Legia, Wisła czy Cracovia. Zajęcia prowadzone są na dwóch boiskach przy ul. Traugutta. I oba nie nadają się do treningów. Oglądaliśmy sobotni trening wspólnie z jednym z pracowników klubu, który stwierdził, że 15-20 lat temu na tych boiskach o tej porze roku można było grać w golfa, a nawet w snookera. Trawa była równiutka, piłka nie przeszkadzała zawodnikom. Teraz sytuacja jest diametralnie inna.

Skąd więc taki, a nie inny stan boisk? W końcu mamy lato, a Lechia ma za sobą dopiero parę dni treningów. Otóż od jakiegoś czasu zarządca obiektu bardzo chętnie wynajmuje oba boiska. Na jednym z nich grał zespół rezerw Lechii. To jeszcze nic dziwnego. Ale dziennie na tych murawach odbywa się masa różnych innych imprez. Nawierzchnia jest mocno eksploatowana i w zasadzie nie ma czasu, żeby nad nią popracować. Dodajmy, że Lechia nie może trenować na stadionie, gdzie rozgrywa mecze ligowe, gdyż tam murawa jest wymieniana po niedawnym koncercie Dawida Podsiadło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!

Zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego nie chcą się na ten temat oficjalnie wypowiadać, natomiast sprawa jest poważna. Gdańszczanie za niespełna miesiąc rozpoczną rywalizację w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Gdyby nie obóz w Cetniewie, gdzie warunki do trenowania są zdecydowanie lepsze, Lechia miałaby spory problem. A tak przez większość przygotowań zespół przebywać będzie poza Gdańskiem.

Zapytaliśmy o problem Agnieszkę Syczewską, nową wiceprezes Lechii. - Rzeczywiście dotarły do mnie w weekend informacje, że jest duży problem z boiskami. Jeszcze nie zdążyliśmy na ten temat porozmawiać, ale w najbliższych dniach na pewno się tym zajmiemy, bo stworzenie odpowiednich warunków drużynie jest dla nas priorytetem - powiedziała.

Warto też dodać, że próba generalna, czyli sparing z Radomiakiem Radom rozegrany zostanie na głównej płycie stadionu przy Traugutta, co wcześniej nie było takie pewne.

Tomasz Galiński, WP SportoweFakty

CZYTAJ TAKŻE: Pedro Tiba podjął decyzję. Temat Legii Warszawa to już przeszłość Częstochowa będzie miała nowoczesny stadion? Mamy komentarz władz miasta

Źródło artykułu: