Współpracownik prezydenta Dudy reaguje ws. Rybusa. "Bardzo bym się zastanowił"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Maciej Rybus
Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Maciej Rybus
zdjęcie autora artykułu

Maciej Rybus nie ukrywa, że jest szczęśliwy z tego, że związał się kontraktem ze Spartakiem Moskwa i zostaje w Rosji. Do jego poczynań w Polsacie News odniósł się Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Mnóstwo emocji wzbudził ruch Macieja Rybusa polegający na podpisaniu kontraktu ze Spartakiem Moskwa. Ta decyzja jest szeroko komentowana. Teraz swoje zdanie na ten temat wyraził współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy.

Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), w programie "Graffiti" Polsatu News, zauważał, że sport, zwłaszcza w obecnej sytuacji, jest "odbiciem polityki".

- To na pewno nie jest decyzja, która powinna być dobrze widziana przez władze naszego związku. Bardzo bym się zastanowił, czy taki zawodnik powinien być dopuszczony do naszej kadry - zaznaczył Soloch.

ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony

Następnie usłyszał pytanie, czy kontrakt Rybusa może zostać wykorzystany przez rosyjską propagandę. - Oczywiście - odpowiedział bez chwili zawahania szef BBN.

- Jasne jest, że to woda na młyn dla rosyjskiej propagandy - podkreślił.

Potwierdził na koniec, że jeśli miałby radzić Czesławowi Michniewiczowi, to nie powoływałby Rybusa. - Myślę, że takie jest oczekiwanie większości kibiców - podsumował Paweł Soloch z BBN.

Czytaj także: > Inter czeka wyprzedaż? Gwiazdy na celowniku gigantów Premier League > Erling Haaland już w nowych barwach

Źródło artykułu:
Komentarze (0)