Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej zawodnik ma za sobą występy we francuskiej młodzieżówce. Choć Yannowi Karamohowi wróżono dużą karierę, to teraz jest na peryferiach wielkiego futbolu. Ostatni sezon napastnik spędził w tureckim Karagümrük, gdzie strzelił w całych rozgrywkach tylko cztery gole.
Niewiele wskazuje na to, by 22-letni Karamoh miał wrócić do francuskiej reprezentacji. Do tego ostatnio doszło do skandalu z jego udziałem. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać, jak piłkarz został pobity. Do zdarzenia doszło we Francji.
Napastnikiem był partner kobiety, z którym sportowiec rzekomo miał romans. Mężczyzna jedną ręką bił piłkarza, a drugą groził mu nożem. Jak informuje portal tuttomercatoweb.com, sprawca skończył przed sądem i wymierzono mu karę dwudziestu miesięcy pozbawienia wolności.
W wyniku ataku Karamoh doznał obrażeń twarzy. Doszło do złamania kości policzkowej, uszkodzenia szczęki, a także zaburzeń widzenia.
Zanim Francuz trafił do Turcji, był zawodnikiem włoskiej Parmy, do której wrócił po okresie wypożyczenia. Wcześniej trafił do Interu, ale tam kariery nie zrobił.
Czytaj także:
FC Barcelona stać na Roberta Lewandowskiego! Gigantyczna suma na wzmocnienia
A jednak! Kolejny Polak w Southampton FC
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony