W maju Robert Lewandowski ogłosił, że nie zamierza przedłużyć obowiązującego do czerwca 2023 roku kontraktu z Bayernem Monachium. Do tego oświadczył, że latem chce zmienić pracodawcę, nazywając to najlepszym rozwiązaniem dla obu stron.
Polski piłkarz chce odejść do FC Barcelona. Według medialnych doniesień "Lewy" już porozumiał się z władzami katalońskiego klubu i ustalił warunki indywidualnego kontraktu. Miał nawet zaakceptować obniżkę wynagrodzenia. Przeprowadzenie transferu uniemożliwia jedna przeszkoda.
To brak zgody na transfer władz Bayernu Monachium. Jednak według informacji niemieckich dziennikarzy, bawarski klub nie mówi już kategorycznego "nie" w temacie odejścia "Lewego". Wszystko ma zależeć od finansowej propozycji Katalończyków.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Co dalej z transferem Lewandowskiego? Tam dogra się cała prawda
Nowe wieści w sprawie transferu przekazał kataloński dziennik "Sport". Barca posiada wystarczające środki finansowe do tego, by przeprowadzić wszystkie letnie transfery, a "absolutnym priorytetem" jest właśnie Lewandowski.
"Sport" przekazał, że Barcelona nie wykonała dotąd żadnego ruchu, bo nie znała wysokości środków, jakimi będzie dysponować. Polak został przez działaczy uspokojony, że nie zostanie na lodzie. W przyszłym tygodniu na nastąpić pierwszy oficjalny kontakt pomiędzy Bayernem i Barcą.
W stolicy Katalonii są przekonani, że Lewandowski opuści Bayern za nieco ponad 30 milionów euro. Oczekiwania Bayernu są jednak wyższe. Negocjacje mogą być szybkie, a wszystko ma być ogłoszone 1 lipca. Wcześniej Joan Laporta miał obiecać Xaviemu, że Lewandowski będzie do jego dyspozycji najpóźniej 11 lipca, czyli w dzień rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu.
Czytaj także:
FC Barcelona stać na Roberta Lewandowskiego! Gigantyczna suma na wzmocnienia
A jednak! Kolejny Polak w Southampton FC
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)