Sensacyjne rozstrzygnięcie. Peszko musiał obejść się smakiem

Do ostatniej kolejki Sławomir Peszko walczył z Adisą Monsuru o tytuł króla strzelców. Były reprezentant Polski ostatecznie zajął drugie miejsce w klassyfikacji.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Sławomir Peszko WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
Na sobotę były zaplanowane ostatnie spotkania IV ligi grupy małopolskiej (zachód). Już wcześniej Wieczysta Kraków zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli  dopełniła formalności, wygrywając 8:0 z KS Chełmek.

Do zwycięstwa drużyny Franciszka Smudy przyczynili się Sławomir Peszko oraz Radosław Majewski, obaj dorzucili po jednej bramce. Byli reprezentanci Polski rywalizowali o tytuł króla strzelców.

Peszko i Majewski czekali na mecz wicelidera stawki. Wiślanie Jaśkowice podejmowali Tempo Białka. Spotkanie 34. kolejki zakończyło się wynikiem 5:2 na korzyść gospodarzy, a autorem dwóch goli był Adisa Monsuru.

ZOBACZ WIDEO: Koniec Rybusa w reprezentacji Polski? "Prawdopodobnie postanowił się osiedlić na stałe w Rosji"

Ostatecznie to właśnie Nigeryjczyk zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. Monsuru zgromadził 31 trafień. 26-latek był o włos lepszy od wspomnianych gwiazd Wieczystej. Na drugiej pozycji uplasował się Peszko (30 bramek), natomiast Majewski (29 bramek) uzupełnił podium.

Wieczysta jest o krok od awansu do III ligi. W barażach krakowianie zmierzą się z rezerwami Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.

Czytaj także:
Ruch Chorzów wygrał dziesięcioma golami. Zawodnik Piasta Gliwice na testach
Sparingi klubów PKO Ekstraklasy. Piast Gliwice zdeklasował rywala

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×