"Napaleni kibice ostrzegani - za przygodę na jedną noc grozi 7 lat więzienia" - informuje w tytule artykułu "Daily Star". Popularny tabloid podkreśla, że brytyjscy kibice mogą spotkać się z surowymi konsekwencjami za zachowanie, które jest "akceptowane podczas i po meczach" na Wyspach.
Media przypominają, że w Katarze, w którym w listopadzie i grudniu odbędą się mistrzostwa świata, seks pozamałżeński i homoseksualizm są nielegalne, a za złamanie przepisów można trafić nawet na 7 lat do więzienia. Urzędnicy FIFA już mieli ostrzec, że podczas mundialu "nie będzie wyjątków".
- Seks jest wykluczony, chyba że przyjedziecie jako mąż i żona. Na tym turnieju z pewnością nie będzie żadnych przygód na jedną noc. W ogóle nie będzie imprezowania. Wszyscy muszą zachować rozsądek, chyba że chcą ryzykować więzieniem - przekazało "Daily Star" policyjne źródło.
ZOBACZ WIDEO: Będzie produkcja o polskim piłkarzu. "Rozmowy są bardzo zaawansowane"
FIFA informowała, że "wszyscy fani są mile widziani" na turnieju, ale rzeczywistość może okazać się inna. Według brytyjskich mediów, kibice z różnymi nazwiskami już mają problem z rezerwacją wspólnych pokoi hotelowych.
- Kultura picia i imprezowania po meczach, która jest normą w większości miejsc, tam jest surowo zabroniona. Z bardzo przerażającymi konsekwencjami, jeśli zostaniesz złapany. Wydaje się, że dla fanów może to być naprawdę bardzo zły turniej - przekazał anonimowo jeden z informatorów.
O surowych przepisach przypominają też organizatorzy. - Publiczne okazywanie uczuć jest mile widziane, nie jest to część naszej kultury i dotyczy to wszystkich - mówił niedawno Nasser al-Khater, dyrektor naczelny mundialu w Katarze.
Czytaj też:
-> Kuriozalny pomysł na MŚ. Kibice będą spać na pustyni
-> Anglicy wskazali faworytów MŚ 2022. To napisali o Polakach