[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] zawiodła na całej linii w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy. W pewnym momencie stołeczna drużyna była zamieszana w walkę o utrzymanie, lecz ostatecznie uplasowała się na 10. miejscu w tabeli z dużą przewagą nad strefą spadkową.
Kibice uznali Dariusza Mioduskiego za winnego ostatnich niepowodzeń Legii. W ostatniej kolejce fani protestowali przy Łazienkowskiej i wywiesili transparenty przeciwko właścicielowi klubu - więcej TUTAJ.
Wygląda na to, że Mioduski już podjął decyzję. Jak poinformował dziennik "Fakt", 58-latek chce pozbyć się pakietu większościowego w warszawskiej Legii i odbył pierwsze rozmowy w tej sprawie.
Właściciel Legii negocjował z zagraniczną firmą, która działa na polskim rynku. Jego oczekiwania finansowe były jednak zbyt wysokie. Poszukiwania kupca trwają dalej. Działacz musi jednak obniżyć swoje wymagania.
Pięć lat temu Mioduski odkupił udziały w Legii od Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzla. Od tej pory zespół mocno obniżył loty. W lutym bieżącego roku Marcin Herra objął funkcję wiceprezesa zarządzającego.
Czytaj także:
Pierwsze słowa nowego trenera Górnika. "Dużo zmian jest niepotrzebnych"
Łukasz Trałka wraca do Lecha Poznań. Otrzymał nową rolę
ZOBACZ WIDEO: Spójrz na ten taniec Ronaldo. Nagranie niesie się po sieci