21-letni Joshua Zirkzee to jeden z wielu młodych talentów Bayernu Monachium. Młodzieżowy reprezentant Holandii nie dostawał jednak zbyt wielu szans na grę w składzie bawarskiej drużyny, a ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Anderlechcie Bruksela.
Zirkzee ma za sobą udany poprzedni rok. Strzelił 18 bramek, do tego 13-krotnie asystował i znalazł się na radarze kilku klubów, w tym także zespołu z Bundesligi. Zirkzee ma kontrakt z Bayernem do czerwca 2023 roku.
Według informacji sport1.de w swoich szeregach widzą go m.in. Ajax Amsterdam, Anderlecht Bruksela i VfB Stuttgart. To jednak holenderski zespół ma największe na pozyskanie zawodnika. W drużynie ze stolicy Holandii zastąpiłby Sebastiena Hallera, który przejdzie do Borussii Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!
Tym samym byłby to ruch w odwrotną stronę niż wykonali Ryan Gravenberch i Noussair Mazraoui. Ci utalentowani gracze przejdą bowiem z Ajaxu do Bayernu.
Jest jednak jedno "ale". Kluby muszą zaczekać, ponieważ szefostwo Bayernu cały czas czeka, jak sytuacja z Robertem Lewandowskim się rozwiąże. Dopiero gdy sprawa Polaka się wyjaśni, zostanie podjęta decyzja ws. Zirkzee.
Czytaj więcej:
Miał kochać Lwów, a teraz gra w Rosji. Ukraińcy ujawnili, co pisze były gwiazdor
"Gnoju nie będę robił". Fabiański ujawnił kulisy spięcia z Nawałką