Podczas gdy Manchester City zakontraktował Erlinga Haalanda, Liverpool FC Darwina Nuneza, ciekawe ruchy wykonały też Arsenal czy Tottenham, to Manchester United pozostawał bierny na rynku transferowym.
W mediach pojawiało się wiele plotek, na czele z tą o możliwym zakupie Frenkiego de Jonga z Barcelony, jednak dni mijały, a kadra "Czerwonych Diabłów" była jedynie uszczuplana kolejnymi odejściami.
Teraz jednak wygląda na to, że działacze klubu z Old Trafford wreszcie wzięli się do roboty, choć nazwisko potencjalnego pierwszego nabytku nie rzuca na kolana.
Chodzi o Tyrella Malacię, który jeszcze do niedawna wydawał się być krok od dołączenia do Olympique'u Lyon. Francuski klub jednak do ostatniej chwili starał się wynegocjować jak najkorzystniejszą kwotę odstępnego za 22-latka. Wówczas do gry wkroczył Manchester, z miejsca oferując 15 mln euro plus bonusy, tym samym przebijając ofertę Lyonu.
O tym, że Malacia ostatecznie zdecydował się dołączyć do angielskiej ekipy poinformował "L'Equipe". Francuscy dziennikarze twierdzą, że Malacia przekazał już swoją decyzję władzom Olympique'u i już tylko formalności dzielą go od zostania piłkarzem United.
Malacia to wychowanek Feyenoordu Rotterdam. W holenderskiej drużynie rozegrał 136 meczów, w których zdobył 4 bramki i zanotował 10 asyst. Jest także 5-krotnym reprezentantem Holandii.
Czytaj także:
- Padła ważna data ws. transferu "Lewego"!
- Lothar Matthaeus wprost o Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". To będzie najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. "Potencjał na bombę"