Cracovia postawiła się mistrzowi Grecji. Tym razem bez zwycięstwa

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Cracovii
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Cracovii

Cracovia nie była faworytem, ale bezbramkowo zremisowała z Olympiakosem Pireus. To dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem.

W pierwszej części gry grecki zespół był stroną przeważającą. Lukas Hrosso w 29. minucie uchronił Cracovię przed stratą bramki. Golkiper popisał się świetną interwencją po strzale Pape Abou Cisse.

Podopieczni Jacka Zielińskiego odpierali kolejne ataki, ale sami skomplikowali sobie sytuację przed zmianą stron. Kamil Pestka nieprzepisowo powstrzymywał Ahmeda Hassana w polu karnym, a sędzia wskazał na 11. metr.

Chwilę później Mathieu Valbuena stanął sam na sam z Hrosso. Bramkarz miał mnóstwo szczęścia, bo 52-krotny reprezentant Włoch strzelił obok lewego słupka.

W drugiej odsłonie trener Zieliński wpuścił Karola Niemczyckiego. Młody Polak spisał się jednak na medal i zachował czyste konto. Po dwóch zwycięstwach Cracovia zremisowała 0:0 w meczu kontrolnym z Olympiakosem Pireus.

Drużyna "Pasów" przebywa aktualnie na zgrupowaniu w Austrii. Krakowianie wkrótce powalzcą z Rapidem Bukareszt (1 lipca) i Hapoelem Beer Szewa. Na 18 lipca zaplanowano spotkanie 1. kolejki PKO Ekstraklasy z Górnikiem Zaprze.

Cracovia - Olympiakos Pireus 0:0

Czytaj także:
Wyjaśniła się przyszłość Afonso Sousy. Wiemy co z piłkarzem, o którego walczył Lech!
El. LKE: dobre wiadomości dla kibiców. Jest decyzja ws. transmisji meczu Pogoń Szczecin - KR Reykjavik

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!

Źródło artykułu: