Saga transferowa dotycząca Roberta Lewandowskiego trwa już od kilku tygodni. W maju polski piłkarz ogłosił, że nie zamierza przedłużać kontraktu z Bayernem Monachium, który obowiązuje do czerwca 2023 roku. Do tego Polak poinformował, że chciałby opuścić klub jeszcze latem tego roku.
Według medialnych doniesień, Lewandowski ma już ustalone warunki kontraktu z FC Barcelona. Kataloński klub robi wszystko, by sprowadzić Polaka. Złożył już trzy oferty i wszystkie zostały odrzucone przez Bayern. Ostatnia opiewała na 40 milionów euro plus bonusy.
Barca nie zamierza odpuszczać i ma złożyć kolejną ofertę. Pomóc w tym ma nowa umowa z amerykańską grupą inwestycyjną Sixth Street w sprawie sprzedaży 10 procent praw telewizyjnych. Klub ma na tym zarobić około 207,5 miliona euro.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". To będzie najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. "Potencjał na bombę"
Transakcja została już potwierdzona, a te pieniądze pozwolą na dopięcie transferów. Dlatego jest coraz większa szansa na to, że uda się zrealizować przenosiny Lewandowskiego z Bayernu do FC Barcelona.
- Aktywujemy dźwignie ekonomiczne i realizujemy naszą cierpliwą, zrównoważoną i wydajną strategię, aby wzmocnić finansowe podstawy klubu. Sixth Street to sprawdzona firma, która jest zwolennikiem piłki nożnej i doświadczonym inwestorem w światowym sporcie. To partner, który wniesie znaczną wiedzę i zasoby - powiedział prezydent klubu, Joan Laporta.
Czytaj także:
Lechia gotowa na puchary? Trener Tomasz Kaczmarek: Jesteśmy na wstępnym etapie analizy
Gwiazdor żegna się z Legią Warszawa
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)