[tag=49163]
Inaki Williams[/tag] urodził się w Kraju Basków, choć część jego rodziny ma pochodzenie afrykańskie. W związku z tym piłkarz mógł wybrać, czy chce reprezentować Hiszpanię, czy Ghanę. Dla tej pierwszej rozegrał 17 meczów w drużynie U-21, jednak w seniorskiej kadrze zagrał tylko raz - w meczu towarzyskim w 2016 roku.
Przepisy FIFA pozwoliły mu na zmianę reprezentacji. Wybrał Ghanę, o czym poinformowała tamtejsza federacja. Zawodnik Athleticu będzie mógł więc zagrać na mistrzostwach świata w Katarze. W grupie G zmierzy się z obrońcami Urugwaju, Portugalii oraz Korei Południowej. Czeka go więc trudne zadanie.
Taką samą decyzję jak Williams podjęli również Tariq Lamptey (Brighton), Mohammed Salisu (Southampton), Stephen Ambrosius i Ransford-Yeboah Koningsdorffer (Hamburger SV) oraz Patric Pfeiffer (Darmstadt). Można więc mówić o dużych wzmocnieniach "Nieposkromionych Lwów" przed mundialem. "Daily Mail" podaje, że na podobny krok mogą się zdecydować Callum Hudson-Odoi z Chelsea oraz Eddie Nketiah z Arsenalu.
- Zawsze utrzymywaliśmy, że nie będziemy ograniczać się tylko do małej grupy zawodników, ale wyłuskamy największe talenty na całym świecie, które są gotowe poświęcić się dla narodu i przenieść nas na następny poziom - przekazał w komunikacie prezes federacji, Edwin Simeon-Okraku.
Tariq Lamptey, Inaki Williams, Mohammed Salisu, Stephan Ambrosius, Patrick Pfeffer and Ransford_Yeboah available for national selection.
— Kurt Edwin Simeon-Okraku (@kurtokraku) July 5, 2022
Below, yours truly with the Dad of Tariq (Ahmed)
Bro, thanks for the trust and your determination to see Ghana succeed. #BringBackTheLove pic.twitter.com/vJb0byj3Ka
Zobacz też:
Wieczysta w Ekstraklasie za trzy lata? Smuda mówi wprost
Reprezentant Polski na celowniku giganta. Zagra w Lidze Mistrzów?
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". W co gra Bayern? Taką strategię obrał mistrz Niemiec ws. Lewandowskiego