"Lewy" pozbawiony złudzeń? Prawnik nie pozostawił na nim suchej nitki

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Znany prawnik sportowy Thomas Summerer ostro skrytykował Roberta Lewandowskiego. Przypomniał, że wedle obowiązującego prawa Polak musi wypełnić kontrakt z Bayernem Monachium. Podał, co grozi zawodnikowi za nieprzestrzeganie przepisów.

Robert Lewandowski jest piłkarzem Bayernu Monachium od 2014 roku. Obecny kontrakt polskiego napastnika z tym klubem wygasa w czerwcu przyszłego roku. 33-latek jednak nie zamierza go przedłużać i jednocześnie chce odejść z klubu już tego lata. "Lewy" wywiera wraz ze swoim agentem presję na Bayernie ws. transferu, ale jak na razie klub jest nieugięty.

Bawarczycy odrzucili wszystkie trzy oferty złożone przez FC Barcelona. Lewandowski chce trafić do tego klubu, ale jak na razie to Bayern kontroluje całą sytuację i czeka na kolejną propozycję ze strony Barcelony.

Zachowanie Lewandowskiego nie przypadło do gustu nie tylko działaczom Bayernu, ale także prawnikom sportowym, którzy dziwią się polskiemu piłkarzowi. Thomas Summerer, były dyrektor ds. prawnych i zasobów ludzkich w Bundeslidze, powiedział, że Lewandowski działa jak... amator.

ZOBACZ WIDEO: To będzie decydujący tydzień. Chodzi o transfer Lewandowskiego

- Niektórzy gracze wciąż muszą nauczyć się lojalności i kontraktu lojalnościowego. Profesjonalny kontrakt to nie droga jednokierunkowa. Piłkarze nie mogą zarabiać jak profesjonaliści i zachowywać się jak amatorzy - powiedział Thomas Summerer niemieckiej agencji prasowej.

Znany prawnik nie ma wątpliwości, że słowa Lewandowskiego o tym, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Bayernem są nie do przyjęcia.

- To stwierdzenie, które powtórzył również jego agent, jest wyraźnym przekroczeniem granic i groźbą zerwania kontraktu - podkreślił Summerer.

Prawnik przypomniał także o ważnych przepisach dotyczących umów, ale także o ewentualnych karach, które mogą spotkać Roberta Lewandowskiego.

- Umowy na czas określony muszą być przestrzegane, to żelazna zasada w prawie niemieckim. Dlatego żaden gracz nie może wymusić zmiany klubu, a już na pewno nie poprzez strajk. Jeśli nie pojawi się na treningu lub złamie polecenia swojego trenera, grozi mu upomnienie i obniżka wynagrodzenia. Jeśli celowo gra źle, szkodzi sobie i swojej dobrej reputacji - zakończył Summerer.

W kwestii polskiego napastnika kluczowe mogą być następne dni. 12 lipca Bayern Monachium rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu. Władze klubu liczą, że zobaczą Lewandowskiego na pierwszym treningu.

Czytaj także:
Raheem Sterling porozumiał się z nowym klubem

Źródło artykułu: