Wszystko co najgorsze już za Wartą Poznań

Materiały prasowe / Klaudia Berda / Warta Poznań / Na zdjęciu: Dawid Szulczek
Materiały prasowe / Klaudia Berda / Warta Poznań / Na zdjęciu: Dawid Szulczek

Coraz szersza kadra i łapanie świeżości. Wszystko co najtrudniejsze w trwającym okresie przygotowawczym już za Wartą Poznań. Trener Dawid Szulczek ocenił potencjał swojej drużyny.

Zieloni mają za sobą cztery mecze sparingowe - z Jagiellonią Białystok (0:1), Miedzią Legnica (1:0), Aalborg BK (1:3) oraz Chojniczanką Chojnice (4:2).

- Cieszy mnie ostatnie zwycięstwo, bo wcześniej z Aalborgiem mieliśmy kilka niezłych momentów, a nie znalazło to odzwierciedlenia w wyniku. W starciu z Chojniczanką musieliśmy się rozkręcić. Zajęło nam to 10 minut, ale rano był jeszcze trening, a wcześniej siłownia. To spore obciążenia - przyznał Dawid Szulczek.

Najbardziej intensywna część przygotowań już za Wartą. - Od czwartku schodzimy z tych obciążeń. W piątek będzie tylko rozruch, w sobotę mecz sparingowy z Górnikiem Zabrze, a później dwa dni wolnego. Łapiemy regenerację, żeby dobrze wyglądać na inaugurację sezonu - w spotkaniu z Rakowem Częstochowa - zaznaczył szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: Nicola Zalewski zagra z wielką gwiazdą? Zaskakujący news od babci piłkarza

Do tej pory poznańską drużynę wzmocniło dwóch nowych zawodników - Kamil Kościelny (ostatnio Puszcza Niepołomice) oraz Dimitrios Stavropoulos (Reggina). Nowe twarze przydałyby się jeszcze przede wszystkim w środku pola i ataku, ale na następne ruchy trzeba nieco poczekać.

Kadra zielonych nie jest jeszcze zamknięta, mimo to Szulczek już teraz widzi dużo pozytywów. - Jestem zadowolony z tego jak realizujemy założenia. Grupa, która wychodzi w sparingach w pierwszym składzie i gra 45-60 minut, to ta docelowa. W meczach kontrolnych sporo aspektów wyglądało dobrze. Jeśli chodzi natomiast o piłkarzy, którzy grywali w drugich połowach, tam bardziej patrzę na indywidualności. Skupiam się na umiejętnościach poszczególnych zawodników, bo to testowani albo młodzi, którzy aspirują, by w spotkaniach o stawkę wchodzić z na boisko z ławki.

- Pracujemy podobnie jak w przerwie zimowej poprzedniego sezonu. Wtedy wyniki sparingów też były w kratkę. Teraz jednak pod kątem funkcjonowania drużyny wyglądamy lepiej - zakończył opiekun zielonych.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Komentarze (2)
avatar
franekbra
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szulczek to dla mnie trener sezonu. Taki podobny do Nagelsmana tylko znacznie lepszy 
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warta Poznań fajnie wygląda w sparingach. Dobrze grają, tylko że im szczęścia brakuje. Oby w PKO BP Ekstraklasie, Zieloni wygrywali i regularnie punktowali. Do boju Warta Poznań