Szachtar chce 50 mln euro od FIFA. Szykuje pozew

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck

Szachtar Donieck nie może pogodzić się z decyzją FIFA. Ta zadecydowała, że kontrakty zagranicznych trenerów i zawodników w Rosji i Ukrainie zostaną zawieszone do końca czerwca 2023. Sprawa ma trafić do sądu!

W tym artykule dowiesz się o:

"Szachtar zażąda od FIFA w sądzie około 50 mln euro" - pisze serwis sport.ua. Podano, że kluby aktualnie zaczęły się wycofywać z negocjacji z Szachtarem Donieck.

FIFA podjęła decyzję o przedłużeniu terminu zasad, które zastosowano już po tym, jak rozpoczęła się wojna w Ukrainie. To tzw. tymczasowe zasady zatrudnienia.

Jak poinformował dziennikarz Igor Tsyganik, Szachtar ma w planie wystąpienie do sądu w związku z powyższą decyzją odnośnie zawieszenia kontraktów graczy zagranicznych.

ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"

Ukraiński klub ma domagać się od światowej centrali kwoty 50 mln euro! To jednak ma być ostateczność. Władze donieckiego klubu mają nadzieję, że "cała historia zakończy się pozytywnie, a FIFA nie będzie chciała pozwu, pójdzie na kompromis i spróbuje zrekompensować szkody".

Jeżeli tak się stanie, to wtedy być może ruszy cała lawina pozwów klubów, które wzorem Szachtara będą chciały otrzymać rekompensatę za poniesione straty.

Dyrektor Szachtara Darijo Srna już jakiś czas temu przyznał, że FIFA zupełnie nie pomaga poszkodowanym przez rosyjskich najeźdźców. Dodał, że Rosjanie wyrzucili Szachtar najpierw z Doniecka, a teraz w ogóle z Ukrainy.

Przypomnijmy, że klub ten wystąpi w nowej edycji Ligi Mistrzów, a swoje mecze rozegra w stolicy naszego kraju. - Mam prostą wiadomość. Rozegramy mecze Ligi Mistrzów w Warszawie, ponieważ Polska jest jak brat dla Ukrainy - przyznał Srna.

Zobacz także:
To już oficjalne. Grzegorz Krychowiak ma nowy klub
Legenda Barcelony zamierza odejść. Padła konkretna data