Gospodarze chcą gonić w eliminacjach Ligi Mistrzów. Lech i klub Polaka z zaliczką

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

We wtorek zostanie dokończonych większość dwumeczów w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Do 9 z 10 rewanżów goście przystąpią z przewagą. W tej grupie drużyn są Lech Poznań i New Saints z Adrianem Cieślewiczem w kadrze.

Lech poleciał do Baku po zwycięstwie 1:0 z Karabachem Agdam w Poznaniu. Jedyny strzał do bramki oddał Mikael Ishak. Wielu sytuacji podbramkowych Kolejorz nie miał, ale przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności Filipa Szymczaka, zaliczka mogła być wyższa. Dobrze wyglądała gra poznaniaków w obronie i piłkarze ofensywni Karabachu mieli o czym myśleć w dniach przed rewanżem.

- Bardzo chciałem wygrać ten pierwszy mecz w roli trenera Lecha, lecz na razie niczego nie świętujemy. Wszystko rozstrzygnie się dopiero za tydzień - powiedział trener John van den Brom po debiutanckim zwycięstwie z Karabachem.

Mistrz Azerbejdżanu to jeden z dziewięciu klubów, które we wtorek spróbują dogonić przeciwnika po wyjazdowej porażce z poprzedniego tygodnia. Wyjątek stanowi Żalgiris Wilno, któremu udało się wywalczyć remis 1:1 w pierwszym spotkaniu z KF Ballkani.

ZOBACZ WIDEO: Tak chce grać nowy trener Arka Milika. Co dalej z naszym piłkarzem?

New Saints, których piłkarzem jest Adrian Cieślewicz, wygrali 1:0 pierwszy mecz z północnoirlandzkim Linfield FC. Mistrz Walii jest dzięki temu bliżej awansu, który może mocno przybliżyć go do upragnionej fazy grupowej europejskiego pucharu. Święci rozgrywają trzeci w historii dwumecz z przeciwnikiem z Irlandii Północnej i w dwóch dotychczasowych przechodzili dalej.

Ciekawie było tydzień temu w meczu Malmoe FC z Vikingurem. Padło pięć goli i oba zespoły miały powód do niedosytu. Piłkarze ze Szwecji zwyciężyli 3:2, ale gola kontaktowego stracili w doliczonym czasie. Z kolei Vikingur musiał grać bardzo ostrożnie, ponieważ już w pierwszej połowie jeden z jego piłkarzy zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Rewanż rozpocznie się w pełnych zestawieniach i Vikingur jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w grze o awans.

Spokojni o awans są piłkarze drużyn, które przekuły atut bycia gospodarzem w trzybramkowe zwycięstwo. Z przewagą 3:0 do rewanżu przystąpią KF Shkupi, Shamrock Rovers i FK Bodo/Glimt. Norweska drużyna w poprzednim sezonie odpadła już w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że z farerskim KI Klaksvik pójdzie jej lepiej niż rok temu w dwumeczu z Legią Warszawa.

I runda eliminacji Ligi Mistrzów:

17:30, RFS Ryga - HJK Helsinki

Pierwszy mecz: 0:1.

18:00, Karabach Agdam - Lech Poznań

Pierwszy mecz: 0:1.

18:00, Żalgiris Wilno - KF Ballkani

Pierwszy mecz: 1:1.

18:00, Lincoln Red Imps - KF Shkupi

Pierwszy mecz: 0:3.

20:00, KF Tirana - Football 1991 Dudelange

Pierwszy mecz: 0:1.

20:00, KI Klaksvik - FK Bodo/Glimt

Pierwszy mecz: 0:3.

20:00, Hibernians FC - Shamrock Rovers

Pierwszy mecz: 0:3.

20:00, Linfield FC - New Saints FC

Pierwszy mecz: 0:1.

20:00, Sutjeska Niksić - Ludogorec Razgrad

Pierwszy mecz: 0:2.

21:30, Vikingur - Malmoe FF

Pierwszy mecz: 2:3.

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Jest decyzja. Mecz el. Ligi Mistrzów w Łodzi

Komentarze (3)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
12.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Jadzia przez 102 lata nie zagrała choćby JEDNEGO meczu eliminacji do LM? 
avatar
krogi kielecki wstyd
12.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Legio Warszawa !!! 
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
12.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech wygra lepszy w Baku. Do boju Zalgiris Wilno