Niemieckie media rozpisują się, czym podjechał pod klub. Istny potwór

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Lewandowski i jego fura
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Lewandowski i jego fura

"Bild" informuje, że Robert Lewandowski na środowy trening przyjechał swoim nowym, jasnoczerwonym oficjalnym Audi E-tron GT RS, które branżowe portale wyceniają na astronomiczną kwotę!

Tematem przyszłości Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium żyje cały piłkarski świat. Polak jest zdecydowany na odejście do Barcelony, ale jak na razie Bayern stawia opór i podbija kwotę, którą chce otrzymać za Polaka.

Zgodnie z ostatnimi informacjami podanymi przez "SportBild", Bayern żąda 50 mln euro + 10 mln euro w bonusach.

W środę Lewandowski trenował z zespołem Bayernu. "Bild" informował rano, że Polak pojawił się w ośrodku treningowym już około godz. 9:00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalna przewrotka! Bili mu brawo na stojąco

Niemcy rozpisywali się na temat "cacuszka", którym napastnik wjechał na parking.

"Lewandowski przyjechał o 9:06 i był ostatnim z zawodników Bayernu. Polak wjechał na podziemny parking swoim nowym, jasnoczerwonym oficjalnym Audi e-tron GT RS (646 elektrycznych koni)" - czytamy w artykule.

Branżowe portale podają, że taka fura jest wyceniona na kwotę... ponad 600 tys. złotych!

Serwis auto-motor-i-sport.pl podaje, że w aucie Lewandowskiego maksymalny moment obrotowy wynosi aż 830 Nm, a moc sięga 598 KM. Dzięki funkcji overboost przez kilka chwil jest to nawet 646 KM. Przyspieszenie do setki? W zaledwie... 3,3 sekundy!

"Audi e-tron GT, zgodnie ze swoją nazwą, ma być prawdziwym Gran Turismo. Dlatego też inżynierowie opracowali pneumatyczne zawieszenie, które testował między innymi kierowca wyścigowy, mistrz świata Formuły E z sezonu 2016-17 Lucas di Grassi" - piszą dziennikarze branżowego portalu.

Warto dodać, że Lewandowski na wtorkowe badania medyczne podjechał innym luksusowym samochodem. Mowa o Bentleyu Continental GT Convertbile, wartym znacznie ponad milion złotych! Lakier "British Racing Green", efektowne felgi i beżowe wnętrze. To prawdziwa limuzyna.

Na sobotę zaplanowano prezentację Bayernu na Allianz Arena, a potem wylot do USA na obóz przygotowawczy. Do Stanów Zjednoczonych ma także wybrać się FC Barcelona. Lewandowski wciąż liczy, że do tego czasu sprawy transferowe nabiorą tempa. Podobno Barcelona złożyła kolejną ofertę.

Czytaj także:
Transfer jeszcze wzmocni markę Lewandowskiego. Obecnie jednak to on traci bardziej
Lewandowski wrócił do Monachium, ale bez rodziny. Polak dostawał ostatnio pogróżki!

Komentarze (22)
avatar
donatello
15.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeżdzą audi bo mają umowe sponsorska i muszą tym jezdzic, tak pewnie smigalby bentleyem 
avatar
Langfuhr
13.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Piłkarze rywalizują miedzy sobą rzeczami kupionymi za grube pieniądze.Wszystko na pokaz.Dziunia naszego magistra szpanuje torebkami za grube tysiące.W myśl zasady: mam więcej, jestem lepszy." 
avatar
Adela Rozen
13.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A w następnym "artykule" napiszą pewnie jakie zegarki założył magister na tę okazję...:-) 
avatar
slr
13.07.2022
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Klasy i tak nie kupi za żadne pieniądze swiata. Prostak zawsze będzie prostakiem. 
avatar
zgryźliwy
13.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Słoma z butów ...