Trener Bayernu zabrał głos ws. odejścia Lewandowskiego. "To dla nas też wielka okazja"

Getty Images / Stefan Matzke - sampics/Corbis  / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann i Robert Lewandowski
Getty Images / Stefan Matzke - sampics/Corbis / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann i Robert Lewandowski

Bayern Monachium od przyszłego sezonu będzie musiał sobie radzić bez Roberta Lewandowskiego. Julian Nagelsmann uważa, że trudno jest zastąpić takiego napastnika jak Polak. Choć szkoleniowiec widzi także pewien pozytyw.

Robert Lewandowski w sobotę odbył ostatni trening z Bayernem Monachium. Po zajęciach kapitan reprezentacji Polski poleciał na Majorkę. W Hiszpanii czekała na niego żona i dzieci. Już wkrótce napastnik ma podpisać kontrakt z FC Barcelona.

Julian Nagelsmann musi budować więc skład bez bramkostrzelnego snajpera. Na wzmocnienia nie może jednak narzekać, ponieważ ofensywę Bawarczyków zasilił Sadio Mane. Brakuje im jednak typowej "dziewiątki".

Mimo to szkoleniowiec widzi pewien pozytyw w odejściu Roberta Lewandowskiego. Wspomniał o nim podczas rozmowy z magazynem "Kicker". - Zastąpienie go jest dużym wyzwaniem. Ale to dla nas też wielka okazja - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama

- Mamy możliwość zbudowania Bayernu bez napastnika, który potrafił strzelić 40 goli w sezonie. Rynek napastników w Europie jest ograniczony. Nie da się znaleźć zawodnika taniego i wolnego. Napastnicy z odpowiednią jakością mają określoną wartość i nie zawsze jesteśmy w stanie taką cenę zapłacić - dodał.

Bawarczycy będą zapewne szukać alternatywy dla Roberta Lewandowskiego. Media donoszą o sprowadzeniu Cristiano Ronaldo - obecnie zawodnika Manchesteru United. Taki ruch wydaje się jednak być mało prawdopodobny.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie kapitan reprezentacji Polski strzelił dla Bayernu Monachium aż 50 goli. Zdobył m.in. koronę króla strzelców Bundesligi. To pokazuje jak ważnym ogniwem był w ekipie mistrza Niemiec.

Grafika za SofaScore.com:

Zobacz też:
Udany debiut Stolarczyka w Jagiellonii. Zresztą nie tylko...
Cezary Kucharski zaskakuje. "Tego się nie spodziewałem"

Źródło artykułu: