Pogoń wróciła w piątek wczesnym porankiem z Reykjaviku. Na Islandii nie popisała się. Porażka 0:1 z KR co prawda nie przekreśliła awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, ale zakończyła "miesiąc miodowy" trenera Jensa Gustafssona w Szczecinie. Zimny prysznic mógł przydać się drużynie, która rozpoczynała walkę w PKO Ekstraklasie i ma w bliskiej perspektywie dwumecz z Broendby IF.
Pogoń spotkała się z Widzewem po ośmiu latach przerwy. Klubu z Łodzi nie było w tym czasie w ekstraklasie. Po okresie odbudowy rozegrał ważny, ponieważ pierwszy mecz po powrocie do elity właśnie w Szczecinie. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mieli swoje problemy na zapleczu, ale ostatecznie postawili na swoim i w roli beniaminka nie muszą mierzyć się z aż tak dużą presją zwyciężania.
W Pogoni doszło do dwóch zmian w porównaniu z jedenastką z Reykjaviku. Do składu Gustafssona wskoczyli obrońca Mariusz Malec za kontuzjowanego Konstantinosa Triantafyllopoulosa, a także młodzieżowiec Mariusz Fornalczyk za Jeana Carlosa Silvę. W Widzewie były także dwie nowe twarze w porównaniu z pierwszoligowym składem - Mateusz Żyro i Bożidar Czorbadżijski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!
W 19. minucie Bartłomiej Pawłowski zdobył prowadzenie 1:0 dla Widzewa. Beniaminek wykorzystał ospałe zachowanie obrony Pogoni. Ernest Terpiłowski nie dał się dogonić ani Damianowi Dąbrowskiemu, ani Mariuszowi Malcowi i uruchomił podaniem byłego gracza Malagi. Napastnik gości miał dużo miejsca na pokonanie Dantego Stipicy uderzeniem z bliska.
Pogoń próbowała szybko odpowiedzieć na gola Widzewa, ale Kamil Drygas został powstrzymany ofiarnym wślizgiem w momencie oddawania uderzenia. W 26. minucie Portowcy mieli już wielkiego pecha, ponieważ dobitka Luki Zahovicia, po strzale Damiana Dąbrowskiego, zatrzymała się na słupku. Pogoń grała w tym fragmencie bezbarwnie, a do tego była nieskuteczna.
Drużyna ze Szczecina doprowadziła do remisu 1:1 w końcówce pierwszej połowy meczu. Luka Zahović zrehabilitował się za koszmarne zachowanie sprzed około 20 minut i tym razem nie pozwolił sobie na zmarnowanie sytuacji podbramkowej. Słoweniec przymierzył z bliska po płaskim dośrodkowaniu Mariusza Fornalczyka. Był to klasyczny "gol do szatni".
Jens Gustafsson stracił cierpliwość do Mariusza Fornalczyka i postawił na wariant bez młodzieżowca. Minęła nieco ponad godzina i w Pogoni nie było już na boisku również Kamila Grosickiego, Sebastiana Kowalczyka oraz Kamila Drygasa.
Szwed trafił z roszadą, ponieważ jeden ze zmienników Wahan Biczachczjan zdobył gola na 2:1 w 71. minucie. Ormianin pokazał swój popisowy numer. Po podaniu z lewego skrzydła Luisa Maty, obrócił się przed polem karnym Widzewa i pokonał Henricha Ravasa mierzonym uderzeniem zza pola karnego w okienko. To było ciasteczko na miarę kompletu punktów.
Pogoń momentami irytowała, nie potrafiła zdominować beniaminka, ale wygrała dzięki przebłyskom swoich graczy. Drużyna ze Szczecina może bez nerwów przygotowywać się do meczu z Broendby IF, który zostanie rozegrany w czwartek. Widzew dostał lekcję skuteczności i na pierwsze punkty w ekstraklasie musi jeszcze poczekać.
Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 2:1 (1:1)
0:1 - Bartłomiej Pawłowski 19'
1:1 - Luka Zahović 45'
2:1 - Wahan Biczachczjan 71'
Składy:
Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Luis Mata - Damian Dąbrowski - Mariusz Fornalczyk (55' Michał Kucharczyk), Kamil Drygas (55' Pontus Almqvist), Sebastian Kowalczyk (55' Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki (63' Jean Carlos Silva) - Luka Zahović (82' Paweł Stolarski)
Widzew: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Mateusz Żyro, Bożidar Czorbadżijski - Karol Danielak, Dominik Kun, Marek Hanousek (72' Jordi Sanchez Ribas), Fabio Nunes (88' Martin Kreuzriegler) - Ernest Terpiłowski (78' Jakub Sypek), Juliusz Letniowski (72' Juljan Shehu) - Bartłomiej Pawłowski (78' Kristoffer Hansen)
Żółte kartki: Malec (Pogoń) oraz Kun, Żyro (Widzew)
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 9339
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Raków Częstochowa | 34 | 23 | 6 | 5 | 63:24 | 75 |
2 | Legia Warszawa | 34 | 19 | 9 | 6 | 57:37 | 66 |
3 | Lech Poznań | 34 | 17 | 10 | 7 | 51:29 | 61 |
4 | Pogoń Szczecin | 34 | 17 | 9 | 8 | 57:46 | 60 |
5 | Piast Gliwice | 34 | 15 | 8 | 11 | 40:31 | 53 |
6 | Górnik Zabrze | 34 | 13 | 9 | 12 | 45:43 | 48 |
7 | Cracovia | 34 | 12 | 10 | 12 | 41:35 | 46 |
8 | Warta Poznań | 34 | 12 | 9 | 13 | 37:35 | 45 |
9 | KGHM Zagłębie Lubin | 34 | 12 | 9 | 13 | 35:44 | 45 |
10 | Radomiak Radom | 34 | 12 | 8 | 14 | 34:41 | 44 |
11 | Stal Mielec | 34 | 11 | 10 | 13 | 36:40 | 43 |
12 | Jagiellonia Białystok | 34 | 9 | 14 | 11 | 48:49 | 41 |
13 | Korona Kielce | 34 | 11 | 8 | 15 | 39:48 | 41 |
14 | Widzew Łódź | 34 | 11 | 8 | 15 | 38:47 | 41 |
15 | Śląsk Wrocław | 34 | 9 | 11 | 14 | 35:48 | 38 |
16 | Wisła Płock | 34 | 10 | 7 | 17 | 41:50 | 37 |
17 | Lechia Gdańsk | 34 | 8 | 6 | 20 | 28:56 | 30 |
18 | Miedź Legnica | 34 | 4 | 11 | 19 | 33:55 | 23 |
Czytaj także: Kibice się doczekali. Jest pierwszy transfer Pogoni Szczecin
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę