"To musi mieć sens". On miałby zostać następcą Lewandowskiego w Bayernie?
Po tym, jak Robert Lewandowski odszedł do FC Barcelony, Bayern Monachium chce wzmocnić linię ataku. Oliver Kahn potwierdził, że mistrzowie Niemiec sprawdzają możliwość sprowadzenia utalentowanego nastolatka z Francji.
Czy w takie ramy wpisałoby się zatem sprowadzenie Mathysa Tela? Wydaje się jednak, że ten ruch owiany jest pewnym ryzykiem. 17-latek ze Stade Rennais nie ma zbyt dużego doświadczenia (7 meczów w Ligue 1 w sezonie 2021/2022), a władze francuskiego klubu oczekują solidnej gotówki.
O jakiej kwocie mowa? Medialne doniesienia mówią o 20 mln euro. Jak na niedoświadczonego i nieogranego w topowych rozgrywkach gracza, to na pewno sporo.
Według obserwatorów Francuz ma jednak "papiery". - Jest bardzo interesującym graczem, którego śledzimy od dłuższego czasu. Super talent. Okno transferowe jest jeszcze chwilę otwarte, więc zobaczymy - dodał Kahn.
Bayern jest bardzo aktywny we wspomnianym okienku. Odejście Lewandowskiego to jedno, ale do Monachium trafił już m.in. Sadio Mane, a blisko jest holenderski obrońca Matthijs de Ligt (Bayern szaleje! "Numer 1 w Europie", więcej -->> TUTAJ). Kontrakt przedłużył też ważny gracz, jakim jest Serge Gnabry.
- Mamy już bardzo, bardzo dobry skład, ale od Bayernu zawsze oczekuje się, że wygra wszystko. Wszędzie kluby się wzmacniają, a wyścig nie kończy się teraz - przyznał Kahn.
Zobacz także:
Wyciekły nagrania z Lewandowskim. Tego nie pokazała Barcelona
"Nowy lider". Lewandowski na okładkach największych hiszpańskich dzienników
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)