Nie chciał grać "u Putina". Wszystko wskazuje na to, że reprezentant Polski znalazł nowy klub
Sebastian Szymański ostatnie trzy sezony spędził w Dynamie Moskwa. Z powodu wojny w Ukrainie nie wyobrażał sobie, że ma nadal występować w kraju, którego żołnierze mordują niewinnych ludzi. Udało się. Jedną nogą jest już w nowym klubie.
- W piątek (22 lipca - przyp. red.) Sebastian Szymański podpisze kontrakt z Feyenoordem! Wszystkie warunki są ustalone, w umowie ma znaleźć się opcja wykupu. Piłkarz leci do Holandii w czwartek - napisał dziennikarz na Twitterze.
W piątek Sebastian Szymański podpisze kontrakt z @FeyenoordWszystkie warunki są ustalone, w umowie ma znaleźć się opcja wykupu. Piłkarz leci do Holandii w czwartek. Były propozycje z Herthy Berlin, Galatasaray i Besiktasu, ale ostatecznie stanęło na Rotterdam. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 20, 2022
Reprezentant Polski był przez trzy ostatnie sezony piłkarzem Dynamo Moskwa, gdzie trafił z Legii Warszawa. Szymańskiemu nie udało się wiosną odejść ze stolicy Rosji. Rozpoczęta w Ukrainie wojna dała taką możliwość (piłkarze mogli zmieniać barwy klubowe bez zgody rosyjskich klubów - na zasadzie wypożyczenia), ale menedżerowie piłkarza nie znaleźli odpowiedniego rozwiązania.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?Piłkarz nie wyobrażał sobie jednak, że zostanie w lidze rosyjskiej, "u Putina", kiedy żołnierze z tego kraju mordują codziennie niewinnych ludzi. Najpierw wyjechał z Moskwy, potem odmówił rozpoczęcia przygotowań z piłkarzami Dynama, trenował na obiektach w Warszawie aż w końcu wydaje się, że znalazł swoje nowe miejsce. Daleko poza Rosją.
Wedle różnych źródeł Szymański miał propozycje nie tylko ze wspomnianej już Herthy, ale również z Turcji: Galatasaray Stambuł oraz Besiktas Stambuł.
Przypomnijmy, że w lidze rosyjskiej nadal będzie występować inny reprezentant Polski - Maciej Rybus. Ten zawodnik zdecydował się podpisać nowy kontrakt - ze Spartakiem Moskwa (poprzednio grał w Lokomotiw Moskwa). Więcej przeczytasz TUTAJ >>.