Jakub Błaszczykowski łączy obecnie trzy funkcje: współwłaściciela i członka rady nadzorczej Wisły Kraków i dalej czynnego zawodnika. Niektórzy mogli o tym zapomnieć, bo doświadczonego piłkarza dawno nie było na boisku. "Kuba" ostatni raz zagrał w meczu w sierpniu zeszłego roku. Zawodnik zerwał więzadło w kolanie i rozpoczął żmudną rehabilitację. Reprezentant Polski podjął ryzyko, nie zdecydował się na operację i był bardzo bliski powrotu.
Ponowny ból
- Kuba nie chciał leczyć zerwanego więzadła operacją, bardzo mocno trenował. Myślę, że zdrowy zawodnik nie byłby w stanie tak zasuwać - tłumaczy nam Jerzy Brzęczek, trener Wisły Kraków. - Wszystko układało się podręcznikowo, wprowadzaliśmy go w pojedyncze treningi, bez kontaktu z "rywalem". W ruchach kontrolowanych zachowywał się bardzo dobrze. Co innego w tych poza świadomością - opowiada wujek piłkarza.
Błaszczykowski już raz leczył taki uraz. Doznał go, występując w Borussii Dortmund w sezonie 2013/14.
ZOBACZ WIDEO: Ten filmik obejrzało już milion ludzi. A Ty?
Zawodnik wierzył, że metoda bez operacji pozwoli mu lepiej wyleczyć kontuzję. Na początku tego roku, w marcu, sytuacja się skomplikowała. - Ponowny ból poczuł w błahej sytuacji - tłumaczy Brzęczek. - Przed zajęciami, gdy chciał przyjąć piłkę, zrobił ruch do góry i źle stanął. Niestety, uraz się odnowił i Kuba podjął decyzję o operacji - wyjaśnia były selekcjoner.
Teraz wszystko jest na najlepszej drodze, by zawodnik w końcu uporał się z urazem. - Nie zapeszając, czuje się lepiej i zdecydowanie lepiej wygląda jego kolano w porównaniu do pierwszego zerwania więzadła jeszcze z czasów występów w Borussii Dortmund - przekonuje trener Wisły.
Kiedy powrót?
Błaszczykowski ma 36 lat i ponad sto meczów rozegranych dla Wisły. Wszystkie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak słyszymy, zawodnik bardzo chce pomóc swojemu klubowi w powrocie do ekstraklasy.
- Obecnie Kuba się rehabilituje, trenuje indywidualnie - kontynuuje Brzęczek. - Nie wygląda to najgorzej, ale Kuba sam zdecyduje, oczywiście po konsultacji z lekarzami, kiedy przyjdzie czas na powrót. Na pewno nie będziemy ryzykować - komentuje trener.
Czy powrót kapitana Białej Gwiazdy jest możliwy jeszcze w tym roku? - Jest to realne, ale trudno o deklaracje. Gwarantuję jednak, że Kuba chce jeszcze wrócić na murawę i nam pomóc - dodaje Brzęczek.
"Znowu wstanę"
Błaszczykowski to 108-krotny reprezentant Polski, finalista Ligi Mistrzów z 2013 roku, dwukrotny mistrz Niemiec z Borussią Dortmund (2011, 2012) i mistrz Polski z Wisłą (2005). Zaraz po doznaniu kontuzji we wrześniu 2021 r. piłkarz stanowczo zaprzeczył, że to może dobry moment, by zakończyć karierę.
- Wstałem 100 razy i wstanę 101. raz - gwarantował. I mimo upływu czasu, spadku Wisły do I ligi, Błaszczykowski zdania nie zmienił.
Prezes Bayernu wypowiedział się o Lewandowskim. Padły wymowne słowa