Raków zrobił swoje i gra dalej! FK Astana rozbita w dwumeczu
Raków zameldował się w III rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. Częstochowianie wygrali 1:0 na trudnym terenie z FK Astana. Autorem pięknej bramki na wagę zwycięstwa był Władysław Koczerhin.
W kolejnych minutach podopieczni Marka Papszuna mieli więcej argumentów. Sebastian Musiolik przedostał się w pole karne i przerzucił piłkę nad interweniującym bramkarzem. Niestety, napastnik Rakowa trafił w poprzeczkę.
Częstochowianie naciskali coraz mocniej. Okazję wypracował sobie Ben Lederman. Po uderzeniu młodego zawodnika piłka ponownie zatrzymała się na poprzeczce. Kazachowie mieli furę szczęścia.
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończonośćWładysław Koczerhin znakomicie zaprezentował się przed tygodniem i nie inaczej było tym razem. W 16. minucie Ukrainiec przechwycił piłkę przed polem karnym, a następnie z dystansu huknął pod poprzeczkę. W tej sytuacji Aleksandr Zaruckij nie miał absolutnie nic do powiedzenia.
Po stronie miejscowych aktywny był Pedro Eugenio. W pierwszej części gry Portugalczyk nie znalazł jednak sposobu na Vladana Kovacevicia.
Początek drugiej odsłony należał do przyjezdnych. W 55. minucie Giannis Papanikolaou bardzo mocno uderzył z kilkunastu metrów. Tałgat Kusiapow popisał się nietypową, ofiarną interwencją.
W końcówce tempo nieco osłabło. Zawodnicy FK Astana dłużej utrzymywali się przy piłce, lecz zupełnie nic z tego nie wynikało. 11 minut przed końcem Patryk Kun celnie uderzył na bramkę rywali, zaś Aleksandr Zaruckij sparował piłkę do boku.
Drużyna Marka Papszuna w dwumeczu zdeklasowała FK Astana (6:0). W III rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy Raków zagra ze zwycięzcą pary Spartak Trnava - Newtown AFC. Przypomnijmy, że Słowacy wygrali 4:1 w pierwszym meczu.
FK Astana - Raków Częstochowa 0:1 (0:1)
0:1 - Władysław Koczerhin 16'
Składy:
Astana: Aleksandr Zaruckij - Michaił Gabyszew, Danyło Beskorowajnyj, Tałgat Kusiapow, Bryan (74' Stanisław Basmanow), Dienis Polakow, Rai Vloet, Jeremy Manzorro (82' Jurij Piercuch), Pedro Eugenio, Max Ebong, Abat Ajmbietow (33' Timur Dosmagambietow).
Raków: Vladan Kovacević - Milan Rundić, Zoran Arsenić, Stratos Svarnas, Fran Tudor, Giannis Papanikolaou (57' Igor Sapała), Ben Lederman (83' Fabio Sturgeon), Patryk Kun, Mateusz Wdowiak (82' Vladislavs Gutkovskis), Władysław Koczerhin (76' Szymon Czyż), Sebastian Musiolik (76' Fabian Piasecki).
Żółte kartki: Gabyszew, Ebong (Astana) - Musiolik, Arsenić (Raków).
Sędzia: Tomas Klima (Czechy).
Pierwszy mecz: 0:5. Awans: Raków.
Czytaj także:
Stipica o wadze swojej roli. "Dobry zespół zawsze musi mieć dobrego bramkarza"
Krystian Bielik zostanie w Anglii
-
Atomic Zgłoś komentarz
Brawo Raków. Reszta naszych drużyn-patałachów marnuje tylko czas antenowy... -
kedzior Zgłoś komentarz
Zróbcie tabelkę meczy Rakowa z Lechem, Pogonią i Lechią i macie odpowiedź dlaczego Raków ma najlepszy bilans w pucharach -
kedzior Zgłoś komentarz
Zróbcie tabelkę meczy Rakowa z Lechem, Pogonią i Lechią i macie odpowiedź dlaczego Raków ma najlepszy bilans w pucharach -
Mistrz Kolejorz Zgłoś komentarz
"papszunki" z pod Jasnej Góry zrobiły swoje najlepiej zorganizowana drużyna w Polsce - Gratulacje. -
Nons Zgłoś komentarz
Pogoń i Lechia odpadną jak zwykle? -
legionowiaczek Zgłoś komentarz
Legia powinna uczyc sie grac od Rakowa. -
4four Zgłoś komentarz
Jest Raków brawo Papszunki -
Legionowiak vel Husarzyk Zgłoś komentarz
Brawo Raków Częstochowa -
kedzior Zgłoś komentarz
Tak gra Raków Brawo! -
Samek87 Zgłoś komentarz
Brawo Raków i tak do finałów :)