Czesław Michniewicz wraz ze swoimi asystentami jest już myślami przy tegorocznych mistrzostwach świata, natomiast jego podopieczni byli skupieni na nieco bliższej przyszłości. W ostatnich tygodniach wielu z nich zmieniło przynależność klubową, pozostali szykują się do przeprowadzki lub finalizują transfery. To może zwiastować problemy dla reprezentacji Polski.
111 - tyle dni pozostało do spotkania Biało-Czerwonych z Meksykiem na mundialu. Czasu jest bardzo mało. Niespełna cztery miesiące przed wielkim turniejem kadrowicze będą musieli budować formę i zaaklimatyzować się w nowych warunkach, często zupełnie innych niż dotychczas. Z pierwszych stron gazet nie znika nazwisko kapitana kadry Michniewicza.
Były selekcjoner ostrzegał
Robert Lewandowski wyprowadził się z Niemiec po 12 latach. Ostatecznie w lipcu zakończyła się długa saga transferowa, snajper będzie kontynuował swoją karierę w Barcelonie. Były piłkarz Bayernu osiągnął praktycznie wszystko w Monachium i szuka nowych wyzwań na Camp Nou. 33-latek postąpił wbrew oczekiwaniom Antoniego Piechniczka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol. Bramkarz ośmieszony
- Odradzałbym transfer Robertowi Lewandowskiemu. Dla Roberta to może być ostatni mundial, nie powinien zmieniać klubu kilka miesięcy przed turniejem. Żadna Barcelona! Przeprowadzka wiąże się ze zmianą życia zawodnika i jego rodziny, pojawi się stres, który przekłada się na formę sportową - podkreślał były selekcjoner zanim Polak podpisał czteroletni kontrakt z "Dumą Katalonii' (więcej TUTAJ).
Trudno się nie zgodzić z jego słowami. Legendarny trener dwa razy przygotowywał drużynę narodową do mistrzostw świata i w 1982 roku sięgnął po brązowy medal, więc z całą pewnością wie, o czym mówi. Katalońscy fani powoli zaczynają się niepokoić, bo Lewandowski nie zdołał wpisać się na listę strzelców podczas tournee po Stanach Zjednoczonych. Napastnik odczuwa ciężar oczekiwań i czeka na przełamanie. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej.
Niewykluczone, że na skutek swojego wyboru miejsce w "jedenastce" Michniewicza straci Grzegorz Krychowiak. Doświadczony gracz wiosnę spędził na wypożyczeniu z FK Krasnodar do AEK-u Ateny, zaś teraz przeniósł się do przeciętnego Al Shabab, czym mocno zaskoczył kibiców. Przeprowadzka do Arabii Saudyjskiej będzie związana z dużą zmianą kulturową, przed czym przestrzegał Piechniczek. Krychowiak będzie mógł jednak przyzwyczaić się do ekstremalnych temperatur, które zastaną reprezentację Polski w Katarze.
Po wybuchu wojny w Ukrainie Sebastian Szymański znalazł się w podobnej sytuacji, lecz w odróżnieniu od 32-letniego Krychowiaka, ma przed sobą wiele sezonów gry na wysokim poziomie. Ofensywny pomocnik chciał jak najszybciej opuścić Dinamo Moskwa. Mariusz Piekarski szukał mu klubu w jednej z pięciu topowych lig, tymczasem piłkarz wylądował na wypożyczeniu w Feyenoordzie Rotterdam. Słynąca z ofensywnej gry Eredivisie diametralnie różni się od rosyjskiej Premier Ligi.
Następni w kolejce
Lewandowski rozstał się z monachijczykami, ale paradoksalnie powiększyła się polska kolonia w Bundeslidze. Schalke 04 Gelsenkirchen z Marcinem Kamińskim w składzie wraca do elity. W czołowej europejskiej lidze wreszcie będzie mógł sprawdzić się Jacek Góralski, defensywny pomocnik zamienił kazachski Kajrat Ałmaty na VfL Bochum.
Jakub Kamiński zasilił kadrę VfL Wolfsburg i zrobił dobre wrażenie w okresie przygotowawczym. Z kolei do Berlina musieli wrócić Krzysztof Piątek (Hertha) oraz Tymoteusz Puchacz (Union). Obaj znaleźli się w niezwykle skomplikowanej sytuacji i być może odejdą przed zamknięciem letniego okienka. Nie zapowiada się na to, by dostali swoje minuty w Niemczech.
Duży przeskok zaliczy ulubieniec Michniewicza, Mateusz Wieteska. Były kapitan Legii Warszawa został wytransferowany do Clermont Foot 63. Na francuskich boiskach zagra również Adam Buksa. Napastnik dołączył do Przemysława Frankowskiego i Łukasza Poręby w RC Lens. Klub ze Stade Felix-Bollaert słynie z tego, że odważnie stawia na Polaków.
Przemysław Płacheta nie miał szans na regularne występy w barwach Norwich City i był powoływany na wyrost przez Michniewicza. Teraz postanowił zrobić krok w tył. Płacheta udał się na roczne wypożyczenie do drugoligowego Birmingham City. Zresztą ten sam klub wypożyczył Krystiana Bielika z Derby County. Selekcjoner zapowiedział, że nie zabierze na turniej piłkarzy grających w League One, czyli trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii. Michał Helik (Barnsley FC) doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego najpewniej przeniesie się do Lecha Poznań.
"Kolejorz" wyciąga pomocną dłoń do kolejnego kadrowicza. W rundzie wiosennej Tomasz Kędziora był wypożyczony z Dynama Kijów do poznańskiego Lecha. Defensor wrócił do swojego macierzystego pracodawcy i ma pomóc ukraińskiej drużynie w walce o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Nie wypalił transfer Bartłomieja Drągowskiego do Premier League. Bramkarz Fiorentiny wciąż jest łączony ze Spezią Calcio. - Myślę, że rozwiązanie tej sytuacji niedługo poznamy - wyjaśnił agent golkipera, Mariusz Kulesza (więcej TUTAJ). Drągowski nie jest jedynym reprezentantem Polski mogącym zaliczyć przeprowadzkę w ramach ligi włoskiej. W tym gronie znajduje się jego klubowy kolega, Szymon Żurkowski, a także Karol Linetty (Torino FC) i Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio).
Rafał Szymański, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
Aguero skomentował odejście gwiazdy City. "Nie rozumiem sprzedaży Sterlinga"
Kolejne kłopoty Lecha?! Mistrz Polski może stracić gwiazdę