To jeden z ciekawszych transferów Widzewa Łódź przed tym sezonem. 27-letni hiszpański napastnik Jordi Sanchez przyszedł do beniaminka PKO Ekstraklasy, by wzmocnić ofensywę.
Sanchez urodził się w Barcelonie, więc naturalnie ważnym tematem w ostatnich dniach dla niego były przenosiny Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Hiszpański "Sport" zapytał się napastnika, jak w naszym kraju odbierany jest transfer "Lewego".
- Wszyscy się mnie o to pytają, bo jestem z Barcelony. Każdy był tym podekscytowany. Mówili mi, że transfer jest podyktowany tym, że potrzebował zmiany pod względem sportowym. Pod względem ekonomicznym osiągnął już wszystko. Jest w Polsce niemal jak król - powiedział piłkarz.
Sanchez przewiduje także, że liczba fanów Dumy Katalonii w Polsce znacząco wzrośnie. Może się to nawet stać kosztem kibiców Realu Madryt.
- Teraz na ulicy można zobaczyć dużo Polaków w koszulce Barcelony. Nawet ludzie, którzy skłaniali się bardziej ku Madrytowi zmienili preferencję na Barcę. Mówią, że Lewandowski napisał historię w hiszpańskim futbolu, jest pierwszym polskim graczem, który będzie grał dla tego klubu - dodał.
Czytaj więcej:
"Cześć, tu Robert Lewandowski". Myślał, że to żart
ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę