B36 Torshavn ma za sobą dwa wygrane dwumecze w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Drużyna z Wysp Owczych zwyciężyła z bośniackim Boracem Banja Luka i sanmaryńskim Tre Fiori. W środę zagrała w bliskiej sobie politycznie Danii, ale nie będzie wspominać dobrze tej podróży. Po porażce 0:3 trudno będzie odwrócić los rywalizacji w rewanżu.
W pierwszej połowie drużyna Michała Przybylskiego straciła gola po strzale z rzutu karnego Jacoba Jensena. Najgorszym fragmentem dla B36 Torshavn był kwadrans po przerwie, w którym do wyniku 3:0 dla Viborg FF doprowadzili Clint Leemans i Marokhy N'Dione. Przybylski był na boisku do 80. minuty. Ani posiadający polskie obywatelstwo piłkarz, ani żaden jego kompan z zespołu nie potrafili poprawić wyniku.
Viborg wywalczył sobie najwyższą zaliczkę w środowych meczach eliminacji Ligi Konferencji Europy. W innych spotkaniach Riga FC zremisował 1:1 z Gil Vicente, którego piłkarzem został Pedro Tiba. Bez rozstrzygnięcia również w bezbramkowym meczu Wolfsbergera z Gzirą United. Jako jedyny na wyjeździe wygrał FCSB Bukareszt, który gola na 1:0 strzelił DAC-owi Dunajska Streda w rywalizacji jedenastu na dziesięciu.
III runda eliminacji Ligi Konferencji Europy:
Viborg FF - B36 Torshavn 3:0 (1:0)
1:0 - Jacob Jensen (k.) 20'
2:0 - Clint Leemans 48'
3:0 - Marokhy N'Dione 52'
Riga FC - Gil Vicente Futebol Clube 1:1 (1:0)
1:0 - Douglas Aurelio 18'
1:1 - Juan Boselli 63'
Wolfsberger AC - Gzira United FC 0:0
DAC 1904 Dunajska Streda - FCSB Bukareszt 0:1 (0:0)
0:1 - Joonas Tamm 69'
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Jest decyzja. Mecz el. Ligi Mistrzów w Łodzi
ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę