Jeszcze przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu Robert Lewandowski był za Lionelem Messim i Cristiano Ronaldo. Polak tracił do Argentyńczyka 23 gole, ale zdołał go wyprzedzić z dwóch prostych powodów: jak zwykle miał wybitny sezon (strzelił aż 50 bramek), a Messi dorzucił zaledwie jedenaście trafień w swoim pierwszym sezonie w Paris Saint-Germain.
Wzięliśmy pod uwagę osiem ostatnich lat, ponieważ wówczas "Lewy" dołączył do Bayernu Monachium. To dla tego klubu strzelił łącznie 344 bramki.
Potężny atak Barcelony
Co jednak ciekawe, wśród pięciu najlepszych strzelców ostatnich lat jest dwóch obecnych piłkarzy Barcelony. To poza Lewandowskim także Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk w tym czasie dwukrotnie został królem strzelców: najpierw odebrał koronę "Lewemu" w Bundeslidze w sezonie 2016/2017, a później w barwach Arsenalu był najlepszym strzelcem Premier League (2018/2019).
ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!
Ostatecznie Aubameyang ma o 114 goli mniej niż Lewandowski, ale jeśli zsumować ich wynik to daje to niewyobrażalne 574 bramki. Ten atak będzie straszył rywali w La Liga i Lidze Mistrzów, chociaż nie jest wcale wykluczone, że Gabończyk ostatecznie opuści Camp Nou.
Top 5 uzupełnia Harry Kane (243 gole) z Tottenhamu Hotspur. Anglik też od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
Grafika za SofaScore.com:
Co z Ronaldo i Messim?
Wszystko wskazuje na to, że przenosiny Lewandowskiego z Bayernu do Barcelony nie sprawią, że Polak straci na skuteczności. Ostatni przedsezonowy mecz z Pumas UNAM pokazał, że "Lewy" kapitalnie rozumie się z nowymi kolegami. W końcu strzelił gola i zanotował jeszcze dwie piękne asysty.
Lewandowski ma być czołową postacią drużyny prowadzonej przez Xaviego, a gole z pewnością same przyjdą. Można się jedynie zastanawiać, ile bramek w Hiszpanii będzie strzelał. Robert Pires, legenda francuskiej piłki, wskazał, że Polak zdobędzie 22 bramki w pierwszym sezonie. "Lewy", gdy to usłyszał, to się zaśmiał. To jasny sygnał, że interesuje go znacznie więcej bramek.
Duży znak zapytania stoi przy Messim. Poprzedni sezon był mocno przeciętny w jego wykonaniu. Pisaliśmy, że strzelił tylko jedenaście goli we wszystkich rozgrywkach. Ten rozpoczął już dużo, dużo lepiej. Najpierw trafił w Superpucharze Francji, a później w pierwszej kolejce Ligue 1 popisał się dubletem.
Na razie daleki od optymalnej formy wydaje się być Cristiano Ronaldo. Portugalczyk stracił całe przygotowania do sezonu, ponieważ nalegał na odejście z Manchesteru United. Wciąż nie jest w pełni formy, a sezon rozpoczął jako rezerwowy. Nadal nie jest wykluczone, że jeszcze w sierpniu opuści Old Trafford.
Lewandowski swój pierwszy mecz w sezonie rozegra w sobotę (godz. 21). Przeciwnikiem będzie Rayo Vallecano.
Gole sezon po sezonie:
Lewandowski | Messi | Ronaldo | |
---|---|---|---|
2021/2022 | 50 | 11 | 24 |
2020/2021 | 48 | 38 | 36 |
2019/2020 | 55 | 31 | 37 |
2018/2019 | 40 | 49 | 28 |
2017/2018 | 41 | 45 | 44 |
2016/2017 | 43 | 54 | 39 |
2015/2016 | 42 | 41 | 51 |
2014/2015 | 25 | 58 | 60 |
Zobacz także: Robert Lewandowski dla WP: Wtedy poczułem wielką dumę
Zobacz także: Euforia jest przesadzona? Hiszpan tłumaczy, co znaczy gol "Lewego"