Lech Poznań nadal w grze o grupę LKE. Zagra ze złym znajomym Legii

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Filip Marchwiński (z prawej)
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Filip Marchwiński (z prawej)

Lech Poznań poradził sobie z Dinamem Batumi i Vikingurem w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Przed nim jeszcze jeden dwumecz. Jego przeciwnikiem będzie Football 1991 Dudelange, który przegrał w Lidze Europy z Malmoe FF.

Tydzień temu drużyny rozegrały mecz na Eleda Stadion w Malmoe. Zwyciężyli gospodarze 3:0 i był to ogromny krok do pozostania w eliminacjach Ligi Europy. Już w 31. minucie sędzia pokazał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę Charlesowi Morrenowi. Szwedzka drużyna potwierdziła przewagę liczebną strzałami do bramki Isaaca Kiese Thelina, Oli Toivonena oraz Veljko Birmancevicia.

Na pewnym etapie rewanżu przewaga Malmoe urosła nawet do pięciu goli dzięki uderzeniom Buyi Turaya i Oli Toivonena. W tym momencie gospodarze postanowili ratować honor w rewanżu oraz dwumeczu, czego efektem był gole Samira Hadjiego oraz Dejvida Sinaniego. Dzięki atakowi na rozkojarzonych gości Dudelange przynajmniej zremisowało w czwartek 2:2.

Lech znalazł się w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy po przegranej w eliminacjach Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam, a następnie dzięki zwycięstwom w dwumeczach z gruzińskim Dinamem Batumi i islandzkim Vikingurem.

Rywalizacja Lecha z Dudelange rozpocznie się za tydzień w Poznaniu, a rewanż zostanie rozegrany w Luksemburgu. Następny przeciwnik Kolejorza walczył w 2018 roku z Legią Warszawa i zwyciężył z nią w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy.

Football 1991 Dudelange - Malmoe FF 2:2 (0:0)
0:1 - Buya Turay 50'
0:2 - Ola Toivonen 52'
1:2 - Samir Hadji 56'
2:2 - Dejvid Sinani 61'

Pierwszy mecz: 0:3. Awans: Malmoe FF

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Jest decyzja. Mecz el. Ligi Mistrzów w Łodzi

ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał

Źródło artykułu: