Gorąco po meczu Rakowa. Mnóstwo komentarzy

PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: kibice dziękują piłkarzom Rakowa Częstochowa
PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: kibice dziękują piłkarzom Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa ponownie nie zawiódł i awansował do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Co więcej, wicemistrzowie Polski wygrali ze Spartakiem Trnawą 1:0. "Max punktów do rankingu, a rywale to jednak nie byli kelnerzy" - czytamy w sieci.

Polscy kibice mogą być zadowoleni z występów Rakowa Częstochowa w europejskich pucharach. Druga runda padła łupem ekipy z PKO Ekstraklasy, która z łatwością wyeliminowała Astanę. Trzecią zaczęła z przytupem.

Spartak Trnawa nie miała argumentów nawet na własnym terenie. Drużyna Marka Papszuna pokonała słowacki zespół 2:0, a tydzień później przypieczętowała awans i to zwycięstwem, a takie przyda się w rankingach UEFA.

Po awansie do czwartej, a zarazem decydującej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, w mediach społecznościowych można było przeczytać wiele komentarzy, ale także prośbę do Lecha Poznań, aby poszedł śladami Rakowa. "Kolejorz" w czwartek rozegra rewanżowe spotkanie z Vikingurem.

ZOBACZ WIDEO: Są nim zachwyceni. Oto jak Hiszpanie nazywają Lewandowskiego

"Bez ochów i achów, ale są dwie wygrane do jaja i max punktów do rankingu, a rywale to jednak nie byli kelnerzy. Większych uwag brak. Raków ze znakiem jakości, który sam zaprojektował. Lechu, nie zepsuj wieczoru" - napisał Przemysław Michalak, dziennikarz portalu weszlo.com.

"Modelowo wygląda Raków w pucharach. Awans nie był zagrożony, a oni poszli po bramkę i cyk, punkty do rankingu zrobione" - dodał Kamil Kania z Viaplay.

"Dziewiąte czyste konto Rakowa w dziesiątym meczu w europejskich pucharach. Imponujące" - przyznał dziennikarz Canal Plus Sport, Michał Mitrut.

"I tak to powinno wyglądać. Słowacy się ponapinali ale rywalizację kończą bez sztycha. A Raków dziesiąty mecz w Europie i dziewiąte czyste konto. W tym sezonie same wygrane co ma znaczenie pod kątem rankingu UEFA. Teraz faza play-off a tam Slavia lub Panathinaikos" - napisał Mateusz Miga, redaktor TVP Sport.

"To był bodaj dziesiąty mecz Rakowa w europejskich pucharach i dziewiąty zakończony z czystym kontem. Owszem, były trudne momenty, a i szczęście czasami dopisało, ale trzeba było na nie zapracować. Kibice mogą być dumni z tej ekipy. W pełni zasłużony ten awans!" - podsumował Wojciech Bąkowicz, były redaktor naczelny portalu igol.pl

"Raków jest jak Mariusz Pudzianowski. Wstaje rano, robi swoje, tak sobie dłubie codziennie. Czasami się nie chce. Ale swoje trzeba zrobić" - napisał komentator Eleven Sports, Sebastian Chabiniak.

"Dobra, Raków w czwartej rundzie, byle bez groźnych kontuzji. Teraz Lech. To jednak musi być plan przedminimum" - dodał Michał Kołodziejczyk.

"Spektaklu nie było. Nie o to chodziło. Jest awans. I świadomość pracy, którą trzeba wykonywać każdego dnia. Czyli jest to, co najważniejsze. Brawo" - ocenił komentator Rafał Wolski.

"Raków Częstochowa w eliminacjach do Ligi Konferencji rozegrał cztery spotkania i wszystkie wygrał - bramki 9:0" - przyznał Tomasz Hatta z portalu igol.pl.

Zobacz też:
Trwa wyścig z czasem. Wiemy, do kiedy Barcelona może zgłaszać piłkarzy do meczu
Prezydent Realu Madryt o przyszłości. "Absolutnie mnie to nie martwi"

Źródło artykułu: