Wojna za naszą wschodnią granicą spowodowała, że wielu Ukraińców musiało opuścić swoje domy. 26 lutego, dwa dni po rozpoczęciu inwazji przez wojska Władimira Putina granicę kraju przekroczyli bracia Igor i Grigorij Surkis.
Niedawno było o nich głośno, ponieważ jeden z nich, a konkretnie Grigorij chciał wywieźć "zielonym korytarzem" 13 cennych zegarków. Został jednak zatrzymany przez straż graniczną na przejściu z Polską w Krakowcu (więcej TUTAJ).
Mimo że bracia Surkis musieli opuścić Ukrainę, wygląda na to, że żyje im się dobrze. Fanday.net poinformował, że trafili do Monte Carlo, gdzie wraz z rodziną wynajmują apartamenty w jednym z pięciogwiazdkowych hoteli.
Według portalu roczny koszt wynajmu luksusowego apartamentu wynosi 2 miliony euro. Co więcej ukraińskie media podają, że Igor i Grigorij Surkis są regularnie widywani w tamtejszych kasynach.
Obaj bracia przez lata działali w futbolu. Grigorij przez dwanaście lat kierował Ukraińskim Związkiem Piłki Nożnej. To właśnie on był szefem federacji, kiedy Unia Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) przyznała Ukrainie i Polsce organizację Euro 2012.
Piastował także stanowisko prezesa Dynama Kijów. Pałeczkę przejął po nim młodszy brat Igor, który jest aktualnie szefem klubu ze stolicy kraju naszych wschodnich sąsiadów.
Zobacz też:
Manchester United zdesperowany i gotowy wydać kosmiczne pieniądze za pomocnika Realu Madryt
Anna Lewandowska o doniesieniach "L'Equipe": To bzdura
ZOBACZ WIDEO: Ale wpadka Barcelony! I to znów z Lewandowskim