Wielki sukces polskiej piłki klubowej. Żadna liga nie zdobyła tylu punktów w eliminacjach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
zdjęcie autora artykułu

Wyniki klubów w eliminacjach do europejskich pucharów to nie tylko radość ze zwycięstw i smutek z przegranych. To także punkty, które liczą się do Rankingu UEFA. Polska liga dzięki sezonowi 2022/23 może odbić się od dna.

Przypomnijmy, że za każde pojedyncze zwycięstwo w eliminacjach, wszystkie federacje zdobywają określone punkty - to co do zasady 1 punkt za zwycięstwo i 0,5 punktu za remis, podzielone na liczbę klubów mających prawo gry w europejskich pucharach. Polskę reprezentowały cztery kluby, więc za zwycięstwo zdobywają 0,250 punktu, a za remis 0,125 punktu.

Do Rankingu UEFA, na podstawie którego rozstawiane są kluby liczy się pięć ostatnich lat. Polska piłka musi odcierpieć dwa bardzo słabe sezony - 2018/19 oraz 2019/20, w których zdobywała odpowiednio 2,250 i 2,125 punktu - w tym najgorszym sezonie oznaczało to 37. miejsce. Ostatnie dwa lata były już dużo lepsze - Polska zdobyła w nich odpowiednio 4,000 i 4,625 punktu. W sezonie 2021/22 było to 23. miejsce w Europie. Obecnie plasujemy się na 28. pozycji.

Bieżące eliminacje są jednak udane dla polskich klubów. W grze zostały Raków Częstochowa oraz Lech Poznań, a wcześniej trochę punktów dla PKO Ekstraklasy zdobyły Lechia Gdańsk (0,625) oraz Pogoń Szczecin (0,500). Łącznie polskie kluby zdobyły w bieżącej kampanii 3,375 punktu i co ciekawe żadna liga nie zdobyła ich więcej!

ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał

Wyższy współczynnik za sezon 2022/23 mają jedynie Rosja, której wynagrodzono wykluczenie wszystkich klubów przepisaniem najsłabszej punktacji z ostatnich 5 lat - w przypadku Rosji, to 4,333 punktu, a także Liechtenstein, który nie ma własnej ligi, a w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy gra występujący w szwajcarskich rozgrywkach FC Vaduz. Z tego względu, że to jedyny przedstawiciel Liechtensteinu, punkty tej drużyny nie są dzielone.

Prawdziwe punktowanie zacznie się oczywiście w fazie grupowej, gdzie za każdy wygrany mecz we wszystkich trzech rodzajach europejskich pucharów będą 2 punkty, a za remis punkt. Są też punkty bonusowe - za samo uczestnictwo w Lidze Mistrzów to 4 punkty, a klub który wygrałby wszystkie mecze w Lidze Mistrzów zdobyłby za to aż 24 punkty. Jeśli chodzi o Ligę Konferencji Europy o które grają Raków i Lech, bonusy są przyznawane za 1. i 2. miejsce w grupie - to odpowiednio 2 i 1 punkt. Wszystkie te zdobycze są dzielone na liczbę klubów.

Czy Polska ma realną szansę na awans w Rankingu UEFA? W bieżących rozgrywkach jest opcja na przegonienie przede wszystkim Bułgarii, Węgier, Rumunii i Słowacji, które mają niewiele punktów więcej niż Polska. Warunkiem jest oczywiście awans polskich klubów do fazy grupowej i wygrywanie jak największej liczby spotkań.

Ostatnia dekada jest bardzo trudna dla polskiej piłki klubowej. Wynik z sezonu 2021/22 - 4,625 punktu był jednym z lepszych w poprzednich latach. W sezonie 2015/16 Polska potrafiła zdobyć 5,500 punktu, a żeby, trzeba cofnąć się do roku 2011/12, gdzie Ekstraklasa punktowała na poziomie 6,625. Tylko "ciułając" punkty i budując swoją pozycję w Europie polska piłka może ułatwić sobie sytuację na tyle, żeby w przyszłości trafiać w rozstawieniach na mniej wymagających rywali i piąć się w górę.

Grafika za SofaScore.com:

Czytaj także:  Zaliczka Lecha Poznań Gdzie zagra Raków po awansie?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Ile polskich zespołów awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy?
Dwa
Jeden
Zero
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dzieciaku, oni przez 5 lat takiej gry nie zdobędą tylu punktów, co Legia w ostatnie 10 lat, ale matematyka może cię przerastać i nie dojdziesz do tego.  
avatar
parcam
19.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma 7egii w pucharach i od razu lepsze wyniki. Przynajmniej nie leje nas Luxemburg.